Organizacje pozarządowe zajmujące się zwierzętami apelują do opiekunów zwierząt na zalewanych przez powódź terenach. Chodzi o to, by spuścić z łańcucha psy przywiązane na podwórkach do bud. By dać im szansę na ratunek.
Psy na łańcuchach mogą się po porostu utopić!
W Głuchołazach wezbrana woda porwała psa szukającego schronienia na moście. Pies miał na szyi resztki łańcucha. Z pomocą przechodnia udało mu się uniknąć tragicznego losu. Niestety wiele zwierząt – zwłaszcza na wsiach – jest w tragicznej sytuacji.
Przywiązane do bud i palików nie mają szans na ratunek. Jeśli przyjdzie po nie fala, po prostu się utopią.
Zagrożone są zarówno psy trzymane na uwięzi, jak i pozostałe zwierzęta gospodarskie. Ich ewakuacja nie zawsze będzie możliwa, bo nie każda jednostka straży pożarnej czy wojska dysponuje odpowiednim sprzętem.
Otoz Animals z Warszawy apeluje tymi słowy:
Zwierzęta, które będą wolne, maja większe szanse na to, że uda się im uratować. OTOZ apeluje też o alarmowanie służb, kiedy widzimy ludzi i zwierzęta potrzebujące pomocy.
Nie pozostawajcie też obojętni na los zwierząt sąsiadów. W tym trudnym czasie musimy być solidarni!