Reklama

pies na śniegu
© Shutterstock/ Dr.MYM

Kocięta porzucone na śniegu. To, co zrobił bezdomny pies, by im pomóc, wzrusza do łez

Przez Anna Zielińska-Hoşaf Behawiorysta kotów

Opublikowano

Prowadząc auto w środku mroźnej nocy, pewna Kanadyjka spostrzegła nagle na poboczu zwiniętego w kłębek psa. Zwierzę leżało w śniegu i trzęsło się z zimna. Ale to nie wszystko.

Mroźna, nieprzyjemna noc w kanadyjskim Ontario. Pies skulony w śniegu, na poboczu, trzęsący się z zimna. Na szczęście ktoś zatrzymał samochód. I okazało się, że uratował więcej niż jedno stworzenie.

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

Łut szczęścia

Piesek miał szczęście, że drogą przejeżdżała osoba wrażliwa na los zwierząt.

Zobacz video:

Kobieta postanowiła zabrać psa w jakieś ciepłe miejsce. Okazało się, że w śniegu leży suczka. I że nie jest sama…

Suczka-bohaterka

Nawet bezdomna, suczka mogła znaleźć bardziej zaciszne schronienie na tak nieprzyjemną noc. Jednak nie myślała tylko o sobie.

Własnym ciałem ogrzewała bowiem pięcioro osieroconych kociąt. Gdyby nie zapewniane stale przez suczkę ciepło, kocięta nie przeżyłyby nocy!

Kobieta zabrała całą szóstkę do schroniska prowadzonego przez organizację Pet and Wildlife Rescue. Na miejscu okazało się, że wspólne przeżycia doprowadziły do wytworzenia się silnej więzi między suczką a kociętami.

pies i kocieta
Dumna Serenity z uratowanymi kociętami ©Pet and Wildlife Rescue

Kocia mama

Wszystkie kocięta zostały przebadane. Musiały zostać odpchlone i odrobaczone. Tymczasem Serenity – jak nazwano suczkę – uznała, że jej obowiązkiem jest doglądanie kotków i obserwowanie ich postępów!

Regularnie odwiedzała maluchy i niechętnie opuszczała ich gniazdo. Więź nie osłabła przez cały czas pobytu gromadki w schronisku.

Dziś bohaterska suczka nie jest już bezdomna – znalazła kochających opiekunów, którzy z radością ją adoptowali!

Jeśli Ty też chciałbyś dać bezdomnemu czworonogowi dom, zajrzyj do naszych ogłoszeń adopcyjnych

Źródło: The Dodo

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?