Paula Montgomery, wolontariuszka Animal Welfare League of Arlington, otrzymała telefon w sprawie samotnej kotki, która została znaleziona w krzakach przed kościołem. Kicia miała około trzech tygodni i rozpaczliwie potrzebowała opieki zastępczej. Paula zdecydowała się pomóc i nadała jej imię Grace. Zwierzątko miało anemię, było zziębnięte i głodne. Wolontariuszka od razu ją nakarmiła i wymyła.
Kotka odzyskuje siły
Po bardzo potrzebnej kąpieli i zabiegach pielęgnacyjnych kotka mogła wygodnie odpocząć w przytulnym kojcu. - Była tak wyczerpana, że zasnęła, zanim jej głowa trafiła na poduszkę - powiedziała Paula portalowi „Love Meow”.
Grace była karmiona co trzy godziny i szybko odzyskiwała siły. - Już wtedy wiedziałam, że Grace jest silniejsza, niż się wydawało - dodaje wolontariuszka.
Psi przyjaciel
W tym samym czasie Paula opiekowała się jeszcze szczeniakiem Ralfiem z innej organizacji ratowniczej. Ten słodki piesek dowiedział się o nowym przybyszu, gdy wyłapał piskliwe miauknięcia swoimi wielkimi, klapniętymi uszami.
- Wypuściłam Grace na spacer, a Ralfie był tuż za nią, nie zbliżając się zbytnio. To kotka wykonała pierwszy ruch. Chwiała się jeszcze na nogach, ale od razu do niego podbiegła, jakby był jej rodzeństwem - relacjonuje Paula w rozmowie z „Love Meow”.
Piękna relacja
Ralfie, który był znacznie większy, delikatnie szturchnął kociaka nosem i zaczął myć mu twarz. Mimo młodego wieku szczeniak był niezwykle delikatny, cierpliwy i opiekuńczy w stosunku do swojego kociego przyjaciela.
- Od tego momentu nie można było już ich rozdzielić. Ralfie wydaje się rozumieć Grace i jej potrzeby, ponieważ sam jest uratowanym pieskiem, który przeszedł podobną drogę. Między nimi wytworzyła się cudowna więź. Wszystko robią razem - bawią się, przytulają, pielęgnują i drzemią - zdradza Paula.
Temperamentna kotka
Grace jest jeszcze bardzo mała, ale to, czego jej brakuje w rozmiarze, nadrabia charakterkiem. Rzuca się na swojego kumpla i skupie jego nogę, aby zainicjować zabawę. Być może wydaje jej się, że sama jest po części psem. Tymczasem Ralfie jest najszczęśliwszym szczeniakiem, gdy jest z Grace. Toleruje liczne wybryki kotki i kocha ją całym sercem.
Adopcja
„Chociaż Grace musi jeszcze trochę dorosnąć, zanim będzie gotowa do adopcji przez AWLA, chciałaby sama złożyć wniosek o adopcję Ralfiego” - napisano w programie AWLA Kitten College.
- Te małe duszyczki nie powinny być samotne. Opowiadałam mojej młodszej siostrze, jak bardzo się kochają i jak nie zauważają, że są od siebie trochę inne - dodaje Paula w rozmowie z „Love Meow”.