Grzybica u kota – przyczyny
Grzybica u kota jest wywoływana najczęściej przez grzyby z rodzaju Microsporum lub Trichophyton. Do zarażenia dochodzi przez bezpośredni kontakt z chorym kotem lub nosicielem. Istnieje też możliwość przeniesienia chorobotwórczych zarodników ze środowiska, np. przez kontakt z legowiskiem, na którym wcześniej spał chory mruczek.
Na szczęście sam kontakt z czynnikami chorobotwórczymi to za mało. Zakaźne zarodniki muszą jeszcze pokonać mechanizmy obronne mruczka, czyli:
- komórki wrodzonej odporności, które chronią organizm kota przed rozwinięciem się infekcji – rozpoznają drobnoustroje i kierują przeciwko nim odpowiedź immunologiczną;
- fizjologiczną mikroflorę skóry, czyli wszystkie drobnoustroje, które żerują na jej powierzchni, ale nie wywołują żadnych chorób i nie stanowią dla organizmu zagrożenia, ale dla zarodników stanowią konkurencję;
- warstwę łoju, która izoluje powierzchniową warstwę skóry od środowiska, chroniąc ją przed czynnikami zewnętrznymi.
Dodatkowo, koty podczas wylizywania sierści usuwają zanieczyszczenia nagromadzone na jej powierzchni, w tym także zakaźne zarodniki i inne chorobotwórcze drobnoustroje.
Grzybica kota – które mruczki chorują najczęściej?
Na grzybicze zakażenie skóry bardziej narażone są koty, które żyją w dużej populacji lub mają częsty kontakt z obcymi mruczkami. Są to przeważnie zwierzęta w schroniskach dla bezdomnych zwierząt czy hotelach lub koty, które biorą udział w wystawach.
Częściej chorują starsze koty, których osłabiona odporność wynika z naturalnych procesów starzenia się organizmu lub kocięta, które jeszcze tej odporności do końca nie wykształciły. Na zakażenie narażone są także mruczki, które cierpią na choroby upośledzające ich układ immunologiczny (np. białaczkę kotów) lub przyjmują leki, które osłabiają ich odporność (np. glikokortykosterydy).
Wśród ras kotów, które są predysponowane do zachorowania należy wyróżnić wszystkie koty ras długowłosych, a szczególnie koty himalajskie i persy.
Zakażeniu sprzyja stres związany np. z remontem mieszkania lub przeprowadzką, inwazja ektopasożytów, które żerują na skórze lub w jej powierzchniowych warstwach oraz uraz, w wyniku którego doszło do przerwania ciągłości skóry.
Grzybica u kota – objawy
Grzybicze zakażenie skóry u kota obejmuje zrogowaciałe części włosów, pazury i rzadko powierzchowną warstwę skóry. Objawy nie zawsze są charakterystyczne. Klasyczna zmiana ma postać pierścieniowatego wyłysienia z łuszczeniem, które powoli się poszerza. Może temu towarzyszyć także łojotok, ale nie musi. Zmiany mogą być odgraniczone z obszarami odbarwienia lub przebarwienia, na skórze może pojawić się rumień czy zaskórniki z miejscowym łuszczeniem.
Zmiany najczęściej lokalizują się w okolicy głowy (grzybica uszu u kota), na kończynach, na brzuchu, na bokach ciała, ogonie i grzbiecie. Choroba postępuje, dlatego obszar, na którym obserwuje się objawy może się stale powiększać.
Grzybicze zakażenie skóry nie powoduje świądu, dlatego koty nie powinny się drapać. Musisz jednak wiedzieć, że choroba często przebiega równolegle np. z infekcją bakteryjną lub inwazją pasożytniczą, które mogą dawać inne objawy, w tym mogą powodować świąd. Kot wówczas intensywniej się drapie, wylizuje lub gryzie swędzące miejsce.
Warto także zaznaczyć, że u niektórych kotów objawy nigdy nie wystąpią. Mówi się wówczas o tzw. bezobjawowych nosicielach.
Grzybica u kota – leczenie
Leczenie grzybicy u kota należy rozpocząć od ostrzyżenia kota na krótko. Pomoże to w ograniczeniu rozprzestrzeniania się grzybów do środowiska i zwiększy skuteczność preparatów stosowanych miejscowo. Lekarz weterynarii zaproponuje najlepsze leczenie, biorąc pod uwagę wszystkie wyniki badań, jak i ogólny stan mruczka.
Mogą to być płukanki z rozcieńczonej cieczy kalifornijskiej, mikonazolu z chlorheksydyną lub enilkonazolu. Zaleca się je stosować zazwyczaj raz lub dwa razy w tygodniu, chyba że lekarz weterynarii zalecił inaczej. Alternatywą są szampony zawierające ketokonazol lub klimbazol w odpowiednim stężeniu.
Leczenie miejscowe grzybicy u kota może być wspomagane lekami, które należy podawać kotu wraz karmą. Dobre wyniki otrzymuje się np. po stosowaniu itrakonazolu.
Gdy jego układ immunologiczny jest osłabiony i nie pracuje wydajnie, tym trudniej będzie mu pokonać chorobę. Dlatego objawy mogą się utrzymywać przez wiele tygodni mimo leczenia.
Grzybica najczęściej ma przewlekły charakter u kotów, które mają długą sierść lub żyją w dużej populacji, w której kontrola zdrowia czworonogów jest utrudniona.
Grzybica u kota – rokowanie
Rokowanie na ogół jest dobre, choć opiekun musi być świadomy, że leczenie wymaga kompleksowego działania. Ważne jest, by pozbyć się zarodników raz na dobre, ale o dziwo nie to jest najważniejsze.
Należy wykonać dodatkowe badania, by dowiedzieć się, dlaczego kot zachorował – być może jego odporność jest osłabiona i należy ją wspomóc. Sprawny układ immunologiczny o wiele szybciej sobie poradzi z dermatofitami, dlatego jest to bardzo istotne. Obserwuje się większą zachorowalność na dermatofitozę u osobników, którzy są zakażeni wirusem FIV lub FeLV, dlatego trzeba to czym prędzej wykluczyć.
Jeśli masz w domu więcej zwierząt, warto omówić z lekarzem weterynarii kwestię profilaktyki zdrowotnej, która w tym przypadku polega na zastosowaniu leków (zazwyczaj w mniejszych dawkach) u pupili, które mieszkają razem z chorym kotem, ale jeszcze nie wystąpiły u nich objawy grzybicy.
Bardzo ważnym elementem zapobiegającym remisji i zakażeniu innych zwierząt jest dekontaminacja środowiska, w którym żyje chory kot. Należy dokładnie odkurzyć wszystkie zakamarki, wyprać pościel, legowisko, dywany i tapicerkę mebli. Takie zabiegi mają na celu ograniczenie ilości zarodników w otoczeniu.
U niektórych kotów może dojść do spontanicznej remisji choroby w ciągu 3 miesięcy.
Grzybica od kota u ludzi – czy człowiek może się zarazić?
Grzybica skóry u kota to bardziej złożony problem, który może stanowić zagrożenie dla wszystkich domowników – nie tylko tych, którzy chodzą na czterech łapach.
Dermatofitoza to zoonoza, czyli choroba, która może się przenosić z kota na człowieka i inne zwierzęta lub odwrotnie – człowiek też może zarażać zwierzęta, w tym koty. Więcej o chorobach przenoszonych przez koty przeczytasz tutaj.
Ryzyko zarażenia się człowieka od kota jest niewielkie. Dermatofity musiałyby pokonać barierę ochronną skóry, którą stanowią drobnoustroje, które fizjologicznie bytują na jej powierzchni i wrodzoną odporność, a to wbrew pozorom nie jest takie łatwe u zdrowej osoby.
Na zachorowanie bardziej narażone są dzieci, które nie mają jeszcze do końca wykształconej odporności i osoby starsze. W trosce o zdrowie swoje i najbliższych, warto się skonsultować w tej sprawie z lekarzem rodzinnym, jeśli u twojego pupila stwierdzono powierzchniową grzybicę skóry.