Reklama

Pies bez opiekuna
© Shutterstock.com

Pies w testamencie – jak zabezpieczyć pupila na wypadek śmierci?

Przez Sabina Stodolak Redaktor

aktualizacja dnia

Jeśli jesteś opiekunem psa czy kota warto zdać sobie sprawę z własnej śmiertelności. Nawet młodzi ludzie zapadają na nagłe choroby czy ulegają wypadkom. Każdy opiekun zwierzęcia powinien liczyć się z tym, że może nagle osierocić zwierzę. Na taką ewentualność można się jednak przygotować  i zabezpieczyć zwierzę.

Wszyscy słyszeliśmy historie o zamożnych opiekunach, którzy pozostawili psom lub kotom swoje majątki. Głośną sprawą tego typu był pies rasy border collie o imieniu Lulu, który odziedziczył 5 mln $.

Takie historie nie są jednak możliwe w Polsce. Prawo spadkowe zabrania przekazania majątku w spadku psu lub kotu. Dziedziczyć mogą wyłącznie osoby fizyczne lub prawne. Nie znaczy to jednak, że nie ma żadnych opcji na zapewnienie zwierzęciu dobrego życia jeśli nas zabraknie.

Pies w testamencie - 3 opcje na zabezpieczenie zwierzęcia na wypadek własnej śmierci

Jak można zadbać o zwierzę i stworzyć mu dobrą przyszłość po naszej śmierci?

Zapisanie psa lub kota w spadku

Choć pies czy kot nie mogą dziedziczyć, to mogą być przekazane w spadku tak, jak jakikolwiek inny inwentarz. W takiej sytuacji, osoba przejmująca spadek, będzie musiała zaopiekować się zwierzęciem, jeśli będzie chciała ten spadek przejąć. W Polsce można spadku się zrzec, ale nie można przyjąć go wybiórczo – zatem spadkobierca nie będzie miał wyboru – albo weźmie psa lub kota po śmierci opiekuna, albo nie dostanie nic.

Nie jest to jednak rozwiązanie idealne, bo nie daje żadnej kontroli nad tym, czy spadkobierca zapewni naszemu pupilowi wystarczająco dobre warunki do życia.

Zawsze istnieje też ryzyko, że spadkobierca uzna, że woli nie otrzymać spadku wcale i go w całości odrzuci.

Jeśli tak się stanie, testament przejdzie na kolejnego zstępnego (o ile taki istnieje).

Testament z zastrzeżeniem warunków spełnienia woli zmarłego (polecenie testamentowe)

Druga opcja to zapis w testamencie (polecenie testamentowe), które nakłada obowiązek określonego działania (lub zaniechania) na spadkobiercę. Osoba powołana do spadku, aby go otrzymać, musi to polecenie spełnić. Z uwagi na to, że może ono mieć charakter ciągły, można poleceniem rozwiązać sprawę opieki nad zwierzęciem.

Wtedy spadkobierca, by przyjąć spadek i nim rozporządzać, musi zaopiekować się  psem lub kotem po śmierci opiekuna i to w określony (jeśli zostanie to w testamencie opisane) sposób.

Zabezpieczeniem zwierzęcia są tu tak naprawdę inne osoby, które byłyby uprawnione do spadku, jeśli spadkobierca z poleceniem nie wywiązałby się z niego. Mówiąc wprost, to inne osoby, które mogłoby coś zyskać, są „batem” na spadkobiercę, bo pilnują tego, czy dobrze wykonuje polecenie spadkodawcy. Można wyznaczyć do tego wykonawcę testamentu.

To rozwiązanie jest dobre wtedy, kiedy mamy kilku potencjalnych spadkobierców a majątek, którym dysponujemy, jest wystarczająco atrakcyjny, by pilnowali siebie nawzajem.

Niesie ze sobą też ryzyko waśni w rodzinie (ale dobro naszego pupila będzie zabezpieczone). Zawsze wybierając taką opcję warto ją wcześniej ustalić z przyszłym spadkobiercą

Testament na rzecz fundacji

Osoba, która nie ma spadkobierców lub nie ufa temu, że wyznaczona osoba dobrze zajmie się pupilem, może ustanowić spadkobiercą istniejącą fundację zajmującą się opieką nad zwierzętami i to ją obciążyć poleceniem lub zapisem dotyczącym opieki nad konkretnym zwierzęciem.  

Ważne jest to, że nie można ustanowić nowej fundacji na takie cele, a jedynie skorzystać z takiej, która już istnieje i opiekę nad zwierzętami ma w celach statutowych.

Jest to bezpieczna opcja, bo choć zwierzę nie będzie mieć jednego opiekuna, to polecenie na rzecz fundacji daje pewność tego, że zwierzę zostanie należycie zaopiekowane.

W okolicach Dnia Wszystkich Świętych bardziej niż w inne dni pamiętamy o własnej śmiertelności. Opiekując się zwierzęciem, trzeba pamiętać o tym, co stanie się z nim, kiedy nas zabraknie. Liczenie na to, że zajmie się nim rodzina, nie są rozsądne – lepiej je zabezpieczyć notarialnie.

Ile kosztuje testament zabezpieczający psa lub kota?

Koszt takiej usługi według Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 czerwca 2004 r. w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej. Dz.U. z 2013 poz. 237 nie może przekraczać kwoty 200 zł + 23% VAT a często będzie niższy (podstawowy zapis notarialny to koszt 50 zł + 23% VAT). Informacje o ostatecznym koszcie można uzyskać telefonicznie u notariusza.  

Więcej artykułów poradnikowych

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?