Brak odpowiedniej pielęgnacji sierści może przyczynić się do ogromnego cierpienia zwierzęcia. Tak było w przypadku tego zwierzaka, który w 2018 roku pod osłoną nocy został podrzucony pod drzwi schroniska w Nevadzie.
Kiedy pracownicy Douglas County Animal Care & Service zobaczyli to skrajnie zaniedbane zwierzę, złapali się za głowy. Kilogramy kołtunów nie pozwalały im ocenić, z kim właściwie mają do czynienia…
Czegoś takiego jeszcze nie było
Osoby pracujące na rzecz zwierząt widziały w życiu niejedno. Porzucone i skrajnie zaniedbane zwierzęta, wystraszone i z poważnymi chorobami: niestety to codzienność niemal każdego schroniska. Jednak to, co się wydarzyło w nevadańskiej placówce, przechodzi wszelkie pojęcie.
Kiedy tylko odkryto, że podrzucony pod drzwi schroniska zwierzak potrzebuje natychmiastowej pomocy, ratownicy zabrali się do pracy. Należało najpierw ogolić zwierzę, żeby umożliwić mu poruszanie się i swobodny oddech. Okazało się, że zwierzak nosił na sobie 4,5 kilograma kołtunów! Wyobrażacie to sobie?!
Liz Begovich, dyrektorka schroniska, stwierdziła, że nigdy nie widziała zwierzęcia w takim stanie.
Kotek został nazwany Bob Marley. Na oko miał 10 lat. Od razu został przekazany do adopcji. A sprawa skrajnego zaniedbania zgłoszona na policję.