Reklama

czesanie kota
© Shutterstock

Kołtuny u kota: Jak poradzić sobie ze sfilcowaną sierścią?

Redakcja

aktualizacja dnia

Futro jest dumą każdego kota – no może poza rasami bezwłosymi. A może bardziej kocich opiekunów – oczywiście poza właścicielami nagich mruczków. Największym problemem jest utrzymanie w dobrym stanie szaty kotów długowłosych, a w szczególności persów - kołtuny u kota tej rasy nie są rzadkością. Jak zapobiegać ich powstawaniu i co zrobić, gdy się już pojawią? O tym za chwilę sobie powiemy.

Jak zapobiegać powstawaniu kołtunów?

Lepiej zapobiegać chorobie niż ją leczyć – to prawda stara jak świat. Kołtuny u kota to, co prawda, nie choroba, ale i w tym przypadku powiedzenie to sprawdza się w stu procentach. A najlepszym sposobem zapobiegania filcowania się sierści u kota jest... regularne czesanie.

Trudno jednak dokładnie określić to, jak często należy czesać kota, by zapobiec tworzeniu się kołtunów w jego szacie. Okazuje się bowiem, że u niektórych osobników sierść filcuje się szybciej, u niektórych wolniej, co jest związane zarówno z przynależnością do danej rasy, jak i indywidualnymi predyspozycjami. Nawet wśród persów, które ogólnie mówiąc, często miewają problemy z kołtunami, istnieją różnice między poszczególnymi osobnikami.

Odpowiedzi na pytanie o źródło tych różnic musimy szukać w budowie włosów i w strukturze szaty. Zwierzęta o włosie grubym i sztywnym oraz z małą ilością miękkiego podszerstka wykazują mniejszą tendencję do tworzenia się kołtunów niż ich pobratymcy i delikatnym, gęstym i miękkim futrze.

Shutterstock

Powstawaniu kołtunów u kota sprzyja również zły stan okrywy włosowej, to zaś może być skutkiem choroby lub po prostu zaniedbań ze strony opiekuna.

Oczywiście sfilcowana sierść u kota to problem, który dotyczy głównie osobników o długiej sierści. Kotom krótkowłosym zasadniczo to nie grozi. Jako wyjątek możemy tu wymienić koty egzotyczne, których bardzo gęste i miękkie futro może się miejscami zbijać, jeśli nie jest długo czesane.

Jak dbać o kocią sierść na codzień?

Niezależnie jednak od rodzaju włosa, każdego kota warto w miarę regularnie czesać, by usuwać martwe włosy z jego sierści. A warto wiedzieć, że przyczyną kołtunów u kota są między innymi właśnie martwe włosy, pozostające na ciele, które plączą się i zbijają.

Przy czesaniu kotów najważniejsze jest odpowiednie narzędzie, czyli szczotka, grzebień lub specjalna rękawica. To, jaki model przyrządu do czesania wybierzemy zależy od rodzaju okrywy włosowej. Na przykład przy pielęgnacji długiej i delikatnej szaty świetnie sprawdza się niezbyt gęsty grzebień.

Zapobieganiu filcowaniu się sierść u kota sprawdzają się również specjalne preparaty do pielęgnacji kociej szaty. Najczęściej stosują je wystawcy kotów rasowy, gdyż na pokazach stan okrywy włosowej może zadecydować o zwycięstwie lub porażce. Polecić je jednak można każdemu właścicielowi kota, a w szczególności przedstawiciela długowłosej rasy.

Wspomniane tu preparaty mogą mięc postac płynów lub pudrów, które wciera się w kocią sierść. Futrzakom, które można – a nawet trzeba kąpać – możemy kupować się specjalne szampony i odżywki do włosów.

Jak rozczesać kołtuny u kota?

ShutterstockJak rozczesać kołtuny u kota? Nie zawsze jest to takie proste. Czasami wystarczy do tego dobry grzebień lub szczotka, ale w przypadku bardziej zbitych kołtunów najlepiej użyć urządzenia zwanego filcakiem. Na rynku znajdziemy kilka modeli, ale wszystkie przypominają nieco grzebień, tyle że zamiast zwykłych zębów mają płaskie ostrza. Służą one, jak łatwo się domyślić, do przecinania zbitych włosów.

Sposób użycia filcaka również przypomina wyczesywanie kołtuna grzebieniem. Delikatnie przesuwamy zęby urządzenia wzdłuż włosów i na zewnątrz, zaczepiając o zbitą sierść. Podczas zabiegu musimy uważać, by nie skaleczyć skóry pupila. Biorąc to pod uwagę, bardziej bezpieczne w użyciu wydają się filcaki o zębach lekko wygiętych na czubkach. Porozcinany kołtun łatwo już wyczesać zwykłym grzebieniem lub szczotką.

Bardzo silnie sfilcowana sierść u kota, który długo nie był czesany, nierzadko daje się już usunąć tylko przy pomocy nożyczek – trzeba ją po prostu wyciąć. Bardzo jednak źle to świadczy o właścicielu, który pozwala sobie aż tak bardzo zaniedbać swojego zwierzaka.

Więcej artykułów poradnikowych

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?