Lis (Vulpes vulpes) jest drapieżnikiem z rodziny psowatych, znanym ze swojego sprytu i zaradności.
To oportunista radzący sobie w wielu sytuacjach. Koty nie należą do naturalnych ofiar lisa – co nie znaczy, że chodzący samopas mruczek czy koty środowiskowe są całkowicie bezpieczne.
Co jedzą lisy?
Zacznijmy od omówienia typowej lisiej diety. Lisy to zwierzęta wszystkożerne. Aktywnie polują, ale zjadają również padlinę, warzywa, owoce czy to, co znajdą w śmietniku. A kiedy polują – to raczej na drobne zwierzęta, ważące nie więcej niż 3–3,5 kg.
W skład ich typowego menu wchodzą bezkręgowce, gryzonie, zajęczaki, płazy, jaszczurki, różnego rodzaju ptaki.
Drapieżniki rozmiarów kota nie stanowią typowych ofiar lisa – zwłaszcza że kot potrafi zaciekle się bronić, mając do dyspozycji zęby i ostre pazury. A i lis nie lubi zbędnego ryzyka. Polując, kalkuluje także ewentualne własne straty, wybiera więc zwykle osobniki słabsze, które nie będą stawiały wielkiego oporu.
Oznacza to, że choć zdrowy, dorosły kot będzie zwykle potrafił obronić się przed lisem (lub po prostu uciec), to już koty stare, chore, osłabione, bardzo drobne oraz przede wszystkim kocięta mogą być potencjalnymi ofiarami lisa.
Kiedy lis może być niebezpieczny dla kota?
Gdy lis ma pod dostatkiem swych naturalnych ofiar, zwykle nie interesuje się kotami. Wyjątek stanowić może napotkane gniazdo z kociętami – jeśli lis takowe znajdzie, zwłaszcza gdy kocia matka akurat wyruszy na poszukiwanie pożywienia, najpewniej zabije maluchy. Małe oraz słabe koty zawsze są potencjalnymi ofiarami na terenach, na których występują lisy.
Sytuacja zmienia się na niekorzyść kota, jeżeli naturalnego pokarmu lisa zaczyna brakować. Dzieje się tak przede wszystkim w miastach, do których lisy nie wahają się zapuszczać, choć coraz trudniej tutaj o pożywienie preferowane przez tego drapieżnika.
Dawniej lisy przeczesywały dokładnie śmietniki w poszukiwaniu resztek jedzenia, dzisiaj śmietniki są lepiej zabezpieczone. Dlatego właśnie lisy „miejskie” nie zawahają się zaatakować kota, zwłaszcza jeśli nie udało im się nic upolować.
Niebezpieczna może być także lisica mająca pod opieką młode. Aby wykarmić miot, sama potrzebuje znacznie więcej pokarmu – zarówno gdy maluchy żywią się jeszcze jej mlekiem, jak i wówczas, gdy zanosi im już pokarm stały.
Do agresji wobec kota może doprowadzić lisa także chęć obrony terytorium i znalezionego właśnie pożywienia.
Czy kot może obronić się przed atakiem lisa?
Zdrowy i silny kot jest w stanie obronić się przed lisem bądź przed nim uciec. Pamiętajmy, że lisy nie należą do najczęstszych sprawców śmierci kotów wolno żyjących oraz wychodzących. Statystycznie znacznie większe zagrożenie dla kotów stanowią samochody, psy, a nawet inne koty. Lis jako padlinożerca może zainteresować się kotem zabitym przez auto, przez co bywa posądzany o częstsze niż w rzeczywistości zabijanie kotów.
Jak wykazały rezultaty projektu badawczego brytyjskiego Royal Veterinary College, jedynie 5 z 10 000 kotów wychodzących miało starcie z lisem, w porównaniu do 541 z 10 000 kotów wykazujących obrażenia wskazujące na udział w bójce z innym kotem.
Jak wspomniałam, ataki lisów na koty zdarzają się głównie w przypadku małych kociąt pozostawionych bez opieki matki, kotów schorowanych oraz kocich seniorów. Nie oznacza to jednak, że koty w pełni sił są całkowicie bezpieczne, jeśli są wypuszczane samopas. Przypadki ataku lisów na koty zdarzają się i stanowią kolejny punkt długiej listy zagrożeń czyhających na koty wychodzące bez nadzoru opiekuna.
Jak zabezpieczyć posesję przed lisami?
Jeśli wypuszczasz kota do ogrodu, zadbaj, aby był on zabezpieczony na tyle dobrze, by uniemożliwiać wydostanie się mruczka poza ogrodzenie. Tym samym uniemożliwiasz wejście np. lisowi. Nie wypuszczaj kota z domu samego, jeśli nie jesteś w stanie zabezpieczyć w ten sposób posesji.
Nawet jeśli Twój kot jest niewychodzący, pamiętaj, że w okolicy przebywać mogą koty środowiskowe. Lis stanowi zagrożenie także dla dzikich ptaków – nawet jeśli nie posiadasz więc ptaków domowych, np. kur, a rudy gość odwiedza Twoje okolice, warto pomyśleć o zabezpieczeniu ogrodu przed jego wizytami.
- Po pierwsze zabezpieczaj wyrzucane odpady. Odpady organiczne mogą być zachętą dla lisów do odwiedzania Twojej posesji.
- Nie dokarmiaj lisów!
- Jeśli posiadasz otwarty kompostownik, postaraj się zniechęcić lisy innymi sposobami. W sklepach dostępne są odstraszacze lisów w postaci nietrujących, ale bardzo nieprzyjemnych dla tych zwierząt środków chemicznych.
- Możesz wybrać także specjalne urządzenie emitujące drażniące lisie ucho ultradźwięki.
Jeśli lis jest regularnym gościem Twojej posesji, możesz spróbować także złapać go w klatkę żywołapkę i wywieźć daleko do lasu lub przekazać leśniczemu.
Lisy a wścieklizna
Szczególną ostrożność należy zachować na terenach zagrożonych wścieklizną – czyli obszarach, na których wykryto przypadki tej groźnej choroby wśród dzikich zwierząt. Do lisów zachowujących się nienaturalnie, np. zbliżających się bez obaw do człowieka, nie wolno podchodzić. Od razu zgłaszaj takie przypadki odpowiednim służbom.
Pamiętaj, że lis jest częstym nosicielem wścieklizny i jego ugryzienie może się skończyć dla kota tragicznie. Dlatego bardzo istotna jest profilaktyka w postaci szczepień ochronnych kotów (na terenach zagrożonych chorobą decyzją wojewody takie szczepienia są obowiązkowe nie tylko dla psów). Przede wszystkim jednak po prostu nie wypuszczaj kotów z domu bez opieki.