Reklama

szczepienie psa na wscieklizne
© Shutterstock

Wścieklizna u psa – jak szybko się rozwija i jak ją rozpoznać?

Przez Anna Fortuna-Frączkiewicz Lekarz weterynarii

aktualizacja dnia

Wścieklizna jest chorobą zakaźną, wywoływaną przez wirus atakujący nerwy obwodowe i powodujący zmiany zapalne w mózgu, co ostatecznie zawsze kończy się śmiercią. Wywołuje ją wirus neurotropowy należący do rodziny Rhabdoviridae, rodzaju Lyssavirus. Czym grozi wścieklizna i dlaczego tak ważna dla naszych pupili jest profilaktyka?

Wścieklizna u psa  - co trzeba wiedzieć o tej groźnej chorobie?

Na sam dźwięk nazwy tej choroby niektórzy reagują paniką, inni ze spokojem, wręcz nonszalancko, podchodzą do tematu. Skąd się biorą tak różne postawy wśród opiekunów psów?

Osoby reagujące lękiem bardzo często zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie za sobą kontakt ze zwierzęciem chorym na wściekliznę. 

Ugryzienie przez rozwścieczone zwierzę czy cieknąca piana na pysku to tylko niektóre z drastycznych obrazów, które wzbudzić mogą grozę. A wizja rychłej śmierci ukochanego pupila, która w przebiegu wścieklizny jest gwarantowana, sprawia, że obawy tych osób są jak najbardziej uzasadnione. 

Z drugiej strony, ludzie bagatelizujący problem zwykle opierają ocenę na własnym doświadczeniu: „jak żyję, nigdy żaden mój, czy moich znajomych, pies nie chorował na wściekliznę. Ta choroba jest niegroźna, w zasadzie to prawie nie istnieje”. 

Ta grupa ludzi również ma swoje racje, ponieważ od kiedy zorganizowanym szczepieniom profilaktycznym poddane zostały lisy w polskich lasach, można było ulec złudzeniu, że wścieklizna chwilowo przestała istnieć. W końcu... przestaliśmy o niej słyszeć w mediach, to chyba jej nie ma.

Co również nie jest prawdą, ponieważ skuteczne oraz długotrwałe zapobieganie chorobom wirusowym zwierząt nie bierze się znikąd i nie jest dane raz na zawsze. To czy choroba powróci do populacji zależy od tak zwanej odporności zbiorowiskowej, czyli tego czy nasze zwierzę otrzyma w odpowiednim czasie szczepionkę przeciw wściekliźnie. 

Jak już wspomniałam, wścieklizna jest jedną z najniebezpieczniejszych chorób śmiertelnych. Dotykać może każdy gatunek ssaków. Nie jest prawdą, że chorują tylko psy, lisy i nietoperze. Problem ten w równym stopniu może dotknąć krowę, kota, owcę, konia, a także człowieka. 

W związku z tym, warto mieć świadomość, że chroniąc naszego psa, kota, zwierzęta gospodarskie czy okoliczne dzikie zwierzęta - chronimy również siebie. 

Jak dochodzi do zarażenia wścieklizną?

Do zarażenia wirusem wścieklizny niezbędne są bardzo konkretne warunki. Są to kontakt śliny lub moczu chorego na wściekliznę zwierzęcia z krwią drugiego ssaka. Wydalanie wirusa z moczem jest stosunkowo małe, a ryzyko zarażenia tą drogą minimalne, w związku z czym skupię się na obecności wirusa w ślinie.

Słysząc: „kontakt śliny z krwią” od razu przychodzi na myśli pogryzienie przez chore zwierzę. I jest to bardzo dobry trop, bo to właśnie jest najczęstsza droga zakażenia. Pogryzienie przez psa, kota, nadmiernie łagodnego lisa itd. 

Należy jednak zaznaczyć, że do zarażenia wirusem może dojść także w przypadku zadrapania pazurem przez chorego osobnika, a nawet podczas głaskania go dłonią z nawet niewielką otwartą raną. Dlaczego?

Ponieważ śladowe ilości zakażonej śliny kot, jak i inne zwierzęta roznoszą po ciele podczas mycia się. Jest to mało znana droga zakażenia, o której lekarze ludzcy mogą z łatwością zapomnieć nie biorąc pod uwagę zwierzęcych zwyczajów. Z perspektywy zwierzęcej, zarówno kot wychodzący jak i pies może zarazić się podczas kontaktu z dzikimi zwierzętami na spacerze.

A jakoż, że nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć takiego spotkania, ani zabrać pupilom podstawowego prawa do ruchu- wściekliza u psów w całym kraju podlega obowiązkowi szczepienia. Czy koty są jednak bezpieczniejsze? Nie. Mimo braku formalnego obowiązku, szczepienie kotów wychodzących ma uzasadnione znaczenie i jest rekomendowane. 

Masz pytanie? Chcesz się podzielić doświaczeniem? Utwórz post

Objawy wścieklizny u psa — jak szybko się rozwija choroba i jak ją rozpoznać?

Jak podczas każdej infekcji wirusowej, po zakażeniu  następuję tzw. okres inkubacji. Jest to czas, w którym wirus namnaża się w organizmie i wędruje do tkanek docelowych. W przypadku wirusa wścieklizny – do centralnego układu nerwowego, ale także i do ślinianek. Okres ten, w przypadku wścieklizny trwać może od kilku dni, do kilku miesięcy. W przypadku psów i kotów okres inkubacji trwa około jednego miesiąca.

Następnie zaczynają pojawiać się pierwsze widoczne objawy tej choroby, które mają swój typowy schemat. Jednak bez konsultacji z weterynarzem i poddania psa obserwacji -same nie dadzą nam jasnej odpowiedzi na toczący się problem.

Choroba trwa od wystąpienia pierwszych objawów, aż do śmierci, co w przypadku psów oznacza… około tygodnia. Zatem jej przebieg jest bardzo szybki, a koniec drastyczny.

Jak objawia się wścieklizna szałowa u psa?

Choroba u psa może występować pod dwiema postaciami- szałową oraz porażenną. W pierwszej z nich wyróżnia się trzy fazy rozwoju choroby: zwiastunową, pobudzenia i porażenną. 

Pierwsze objawy wścieklizny u psa dotyczą zmian w zachowaniu. Może pojawić się awersja do jedzenia oraz picia, źrenice mogą się nienaturalnie rozszerzyć, a trzecia powieka może ulec wypadnięciu. Pojawić się może także zez. 

Następnie pojawia się stadium pobudzenia, w którym dochodzi do wzrostu ruchliwości oraz agresywności. Zwierzę wydaje się nadmiernie pobudzone, niespokojne. Może atakować człowieka, ale i sprzęty. Pojawia się dysfagia, czyli zjadanie potencjalnie niejadalnych rzeczy oraz ślinotok. Na skutek porażenia mięśni krtani pojawia się także dysfonia, czyli wydawanie nienaturalnych dźwięków. 

Następnie przechodzi to w kolejną fazę, w której zanikają objawy agresywności, ale pojawiają się zaburzenia koordynacji ruchu, drgawki. W przebiegu choroby rozwijają się miejscowe porażenia: opadająca żuchwa z wypadającym językiem. Z czasem pojawiają się intensywniejsze objawy neurologiczne, obejmujące ruchy wiosłowe kończyn, dochodzi do porażenia mięśni oddechowych, co w konsekwencji prowadzi bezpośrednio do śmierci zwierzęcia.

wścieklizna u psa
©Shutterstock

Objawy wścieklizny porażennej

Drugą postacią jest postać cicha, porażenna, w przebiegu której z początkowych objawów zwiastunowych od razu następuje przejście do fazy porażeń z pominięciem okresu nadmiernego pobudzenia.

Mimo dosyć charakterystycznych objawów klinicznych lekarz weterynarii zawsze powinien brać pod uwagę również inne choroby, mogące powodować zmiany w zachowaniu. Jedynie pewne rozpoznanie zachorowania oparte jest na badaniu histopatologicznym fragmentów tkanki mózgowej, których to pobrania dokonuje lekarz po śmierci zwierzęcia.

chory pies
©Shutterstock
 

Jak uchronić psa przed chorobą? Konieczność szczepienia psów przeciwko wściekliźnie

Wścieklizna to choroba nieuleczalna, śmiertelna, groźna dla ludzi oraz zwierząt. Dzisiejszy świat nauki niestety nie zna jeszcze skutecznego lekarstwa na zarażenie wspomnianym rabdowirusem. Dlatego jedynym sposobem by uchronić psa przed wścieklizną jest odpowiednia immunoprofilaktyka, czyli stosowanie szczepień ochronnych.

Szczepienia na wściekliznę potrafią w bardzo dużym stopniu ograniczyć szerzenie się choroby wśród zwierząt, a co za tym idzie – zminimalizować ryzyko wścieklizny dla człowieka. 

W niektórych przypadkach, dzięki szczepieniom, pozbyto się wirusa wścieklizny z terenów niektórych państw, czyniąc te kraje wolnymi od wścieklizny. Są to w szczególności niektóre kraje wyspiarskie, gdzie naturalna bariera wodna uniemożliwiła swobodny pasaż wirusa na ich teren.

Jeszcze kilka dekad temu wścieklizna była chorobą powszechną w Polsce. Wprowadznie ustawowego obowiązku szczepień psów w pierwszej połowie XX-wieku spowodowało diametralny spadek liczby przypadków u tego gatunku.

Początkowo w 1993, a następnie w 2002r. na całym obszarze Polski została również zorganizowana akcja doustnego immunizowania zwierząt dzikich poprzez samolotową akcję zrzucania szczepionki ukrytej w smacznej przynęcie.

Działania te przyniosły ogromny sukces i pozwoliły na uznanie Polski za kraj wolny od wścieklizny. Pomimo wysiłków zmierzających do ograniczenia zakażeń, na terenach uprzednio uznanych za wolne mogą pojawić się pojedyncze przypadki wścieklizny. Czego dowodem jest pojawienie się ognisk w woj. małopolskim w 2010r. oraz mazowieckim, zaledwie kilka lat temu, bo w 2021 i 2022r. 

W Polsce, jak i w wielu innych krajach istnieje obowiązek szczepień psów na wściekliznę. Ustawa o ochronie zdrowia zwierząt oraz o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, z dnia 11. marca 2004 roku wskazuje, że każdy pies powinien otrzymać pierwszą dawkę szczepionki w ciągu 30 dni od dnia ukończenia 3. miesiąca życia. Doszczepienie zwierzęcia powinno następować nie rzadziej, niż co 365 dni. Niedopełnienie tego obowiązku może skutkować nałożeniem na opiekuna psa mandatu.

Co w sytuacji, gdy pies pogryzie człowieka?

Czasami zdarza się, że z jakiegoś powodu- doświadczania bólu, strachu, wykształcenia zaburzeń behawioralnych- pies pogryzie człowieka.

Niezależnie od okoliczności oraz tego, czy w książeczce zdrowia psa widnieje aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie czy nie: każdy pies, który pogryzł lub nawet delikatnie musnął zębem człowieka, podlega obowiązkowej obserwacji w kierunku wścieklizny.

pies u weterynarza
©Shutterstock

Obowiązek taki na opiekuna zwierzęcia nakłada Powiatowy Lekarz Weterynarii. Obserwacja może być prowadzona w trybie zamkniętym, podczas której pies przez 15 dni jest odizolowany od innych zwierząt i obserwowany pod kątem zmian w zachowaniu oraz wystąpieniu niepokojących objawów sugerujących wściekliznę.

Dopuszczalna jest także tzw. obserwacja doprowadzana, podczas której opiekun zwierzęcia winien stawić się wraz z psem w wyznaczonej przez Powiatowego Lekarza Weterynarii, lecznicy w pierwszym, piątym, dziesiątym oraz piętnastym dniu od pogryzienia.

Lekarz weterynarii, dokonujący obserwacji w kierunku wścieklizny zwraca uwagę na te same objawy u psa, co podczas obserwacji stacjonarnej. Jeśli podczas obserwacji w kierunku wścieklizny pies padnie - czy to z objawami neurologicznymi, czy z innego powodu, na przykład na skutek wypadku komunikacyjnego – zwłoki takie powinny być poddane badaniu w kierunku wścieklizny w  Zakładzie Higieny Weterynaryjnej.

Ponieważ wścieklizna u psa przebiega bardzo szybko i chore zwierzę zazwyczaj nie przeżywa dłużej niż 10 dni, przyjmuje się, że jeśli 15. dnia obserwacji osobnik nadal żyje i ma się dobrze, to znaczy, że nie był i nie jest zarażony.

1. Wścieklizna w Polsce w 2022r. M. Smreczak, A.Orłowska z Zakładu Wirusologii Państwowego Instytutu Weterynaryjnego- Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach

Więcej artykułów poradnikowych

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?