Kocięta są urocze – nie da się tego ukryć. Śmieszne zdjęcia czy filmiki, mały kotek bawiący się piłeczką czy nieporadnie „polujący” na wszystko, co przykuje jego uwagę…
To piękne obrazki, ale niestety jedynie nieliczne kociaki mają szansę być rozkosznymi domowymi pieszczochami. Wiele z nich ginie jeszcze we wczesnym dzieciństwie, choruje czy po prostu pozostaje na ulicy lub w schronisku. Dzieje się tak między innymi dlatego, że każda kotka może mieć wiele kociąt. Jesteście ciekawi, ile?
Kocia mama – od dojrzałości do… końca życia?
Kotka jest w stanie zajść w ciążę już po pierwszej rui zakończonej kryciem. A pierwsza ruja pojawia się między 5. a 12. miesiącem życia, bo wtedy właśnie młoda kociczka osiąga dojrzałość płciową. Zwłaszcza kotki ras orientalnych mogą mieć pierwszą ruję bardzo wcześnie, ale i poszczególne kotki „rasy dachowej” dojrzewają w różnym czasie.
Czas pojawienia się pierwszej rui u kotek środowiskowych („wolno żyjących”) skorelowany jest z porą roku. Gdy dni robią się dłuższe, oznacza to, że po okresie ciąży kocięta urodzą się wiosną lub latem, czyli będą mogły dorastać w najkorzystniejszych warunkach atmosferycznych.
Nie zawsze jednak cykl kotki „wycyrkluje” odpowiedni termin, natomiast kotki przebywające w domu mogą dostać rui niezależnie od pory roku (sztuczne oświetlenie „oszukuje” biologię, stwarzając wrażenie dłuższego dnia).
Jeśli kotka straci miot, wkrótce potem może wejść w kolejną ruję i po trwającej około 2 miesięcy ciąży znów urodzić. Jeśli odchowa miot, nie wyklucza to ponownego zajścia w ciążę jeszcze tego samego roku.
U kotów nie ma ponadto zjawiska „menopauzy”, czyli przekwitania. Płodność kotki z wiekiem spada, więc może ona rodzić rzadziej, ale nawet seniorki mogą wydać na świat kocięta. Warto zaznaczyć, że ciąże u kotek geriatrycznych niosą ze sobą większe ryzyko powikłań – to zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia zarówno rodzącej kotki, jak i młodych.
Z kolei młodziutkie kotki częściej niż samice co najmniej dwuletnie nie potrafią zająć się miotem, porzucają kocięta, nie chcą ich karmić. Jeśli kotka przeznaczona jest do hodowli, nie powinna zachodzić w ciążę już przy pierwszych rujach.
Trzy mioty rocznie – po ile kociąt?
Podsumowując, kotka wolno żyjąca, która przy każdej rui zaszłaby w ciążę, może teoretycznie rodzić kocięta nawet trzy razy w roku. To bardzo duży przyrost maluchów i ogromny wysiłek dla kotki.
A ile kociąt jest średnio w miocie?
Kotka posiada 4 pary sutków, przy dostatecznej ilości pokarmu jest więc w stanie teoretycznie wykarmić ośmioro młodych. Kotka zwykle nie rodzi jednak aż tak dużego miotu.
Nieczęste, ale się zdarzają. Ba, znane są nawet mioty liczące jeszcze więcej kociąt, maksymalnie do 12. Liczne potomstwo statystycznie najczęściej mają kotki ras azjatyckich – syjamskie, orientalne krótkowłose czy burmskie.
Przyjmując, że kotka odchowa swoje mioty, i że będą one miały uśrednioną liczbę kociaków, statystycznie jedna kotka może urodzić rocznie od kilku do kilkunastu kociąt. Oczywiście może zdarzyć się, że straci cały miot, po czym znów zajdzie w ciążę…
To ogromne ilości kocich żyć, spośród których nieliczne tylko znajdą dom. Tak wiele narodzonych już kociaków czeka. Patrząc im w oczy, można stwierdzić tylko jedno – sterylizacja kotki to gest miłości, która uchroni przed cierpieniem i ją, i kolejne mioty maleńkich kociaków.