Kliker – co to jest?
Kliker to niewielkie akcesorium, zazwyczaj w plastikowej obudowie, składające się ze specjalnej blaszki lub guzika, które po naciśnięciu wydają charakterystyczny dźwięk.
Choć szkolenie psa za pomocą klikera jest jeszcze dla wielu właścicieli zupełną nowością i zaskoczeniem, tak naprawdę urządzenie to z powodzeniem jest wykorzystywane od wielu lat. Jego początki sięgają lat 90. ubiegłego wieku, jeśli chodzi o szkolenie psów. Kliker ma jednak ścisły związek ze szkoleniem delfinów i stosowaniem w nim wzmocnienia warunkowego, jakim jest gwizdek (kliker dla psa i gwizdek działają na takiej samej zasadzie).
O co chodzi? Jako że niemożliwym jest wręczenie delfinowi nagrody natychmiast po dobrze wykonanym zadaniu, gdy ten znajduje się np. na środku basenu, z dala od szkoleniowca, w latach 60. XX wieku zaczęto stosować właśnie wspomniany gwizdek – jest to tzw. marker zachowania, lub cytując za Ogdenem Lindsayem (amerykańskim psychologiem, uczniem i późniejszym współpracownikiem B.F. Skinnera), „znacznik zdarzenia”.
Dźwięk gwizdka informuje delfina, że wykonał zadanie/sztuczkę prawidłowo, dlatego po powrocie do opiekuna otrzyma za to nagrodę. W ten sposób tworzony jest swego rodzaju „most” pomiędzy zaprezentowaniem właściwego zachowania a podaniem nagrody, który pozwala podać smakołyk w późniejszym czasie, gdy będzie to możliwe. Aby gwizdek był skuteczny, podstawowy warunek jest jeden – po usłyszeniu jego dźwięku delfin zawsze musi otrzymać przysmak po powrocie do trenera.
W przypadku szkolenia psa przy pomocy klikera zasada działania jest taka sama. Kliker (a dokładniej rzecz ujmując – wydawany przez urządzenie dźwięk) jest markerem, tzn. służy do zaznaczenia konkretnego zachowania, o które chodzi trenerowi.
Po kliknięciu pies ZAWSZE musi otrzymać smakołyk.
Shutterstock
Dlaczego nie możesz sobie pozwolić na odstępstwa? W ten sposób budujesz pozytywne skojarzenie. Pies uczy się na podstawie bezpośrednich konsekwencji swoich zachowań – jeśli np. usiądzie na komendę i od razu otrzyma nagrodę, zachowanie to zostanie wzmocnione, będzie je powtarzał coraz szybciej, dokładniej i częściej. Psy naprawdę szybko kojarzą, że kliknięcie oznacza, iż postąpiły właściwie, a to wiąże się z nagrodą.
Aby „nie zepsuć” sobie klikera, musisz nagradzać za każdym razem po kliknięciu – nawet jeśli klikniesz przypadkiem, za wcześnie lub za późno, zaznaczając nie to zachowanie, o które Ci chodziło! W przeciwnym razie pies może przestać reagować na dźwięk kliknięcia w odpowiedni sposób, czyli wzmacniając pożądane zachowanie.
Kliker a marker słowny
Markerem, czyli znacznikiem zachowania, może być nie tylko dźwięk klikera, ale np. słowo. Nie myl jednak pochwały (takiej jak np. „super, dobry pies”, itp.) z markerem słownym, bowiem są to dwie różne rzeczy. Marker musi być szybki, krótki i jednoznaczny. Możesz wybrać takie słowo jak „tak” lub „yes” i używać go wyłącznie do zaznaczania zachowania.
Z klikerem trzeba się „zaprzyjaźnić” – początkowo jego użycie może powodować pewne trudności, ale kiedy już zaczniesz z nim pracę, zapewne go pokochasz! Choć marker słowny też warto wypracować z psem, by móc go stosować, gdy nie ma pod ręką klikera, ten ostatni sprawdza się o wiele lepiej. Dlaczego?
Powodów jest kilka.
- Kliker jest neutralny. Oznacza to, że nie niesie za sobą żadnego ładunku emocjonalnego, co jest niezwykle ważne podczas szkolenia. Pracując wyłącznie głosem, gdy np. zdenerwujesz się i powiesz „tak” innym tonem niż zwykle, pies może nie zrozumieć, o co Ci chodzi.
- Kliker jest bardzo szybki. Czasem musisz działać natychmiast, jeśli chcesz wyłapać i utrwalić konkretny moment – szybciej klikniesz, niż powiesz „tak”. Kliker dla psa pozwala niesamowicie precyzyjnie zaznaczyć zachowanie.
- Kliker jest niezmienny. Ta cecha bezpośrednio wiąże się z pierwszą z wymienionych. Klikacz dla psa, jak czasem bywa nazywany, zawsze brzmi tak samo. Wypracowanie takiej niezmienności w przypadku markera słownego jest wyjątkowo trudne – o ile w ogóle możliwe.
- Kliker jest oryginalny i wyraźny. Jego dźwięk jest tak charakterystyczny, że trudno pomylić go z jakimkolwiek innym dźwiękiem w otoczeniu.
Jak używać klikera dla psów?
Shutterstock
Stosowanie klikera nie jest zadaniem skomplikowanym. Nie jest też tak, że musisz go mieć zawsze przy sobie (choć jest to polecane, jeśli chcesz wyłapać jakieś ciekawe zachowanie psa i następnie je wzmocnić). Kliker dla psa stosuje się w trakcie zaplanowanej sesji szkoleniowej. Poza nią, kiedy pies zna już pewne komendy, możesz je utrwalać bez użycia klikera.
Jak wygląda praca z klikerem?
Prosty przykład – uczysz psa siadania. Jeśli chcesz zrobić to poprzez naprowadzanie, stajesz naprzeciw psa i trzymając w dłoni smakołyk, powoli i delikatnie (by nie spłoszyć pupila) przesuwasz ją od nosa psa za jego głowę. Czworonóg, podążając nosem za smakołykiem, zacznie odchylać głowę do tyłu, co powinno automatycznie spowodować, że jego zad opadnie.
Kiedy kliknąć? Dokładnie w tym momencie, kiedy usiądzie – wówczas zaznaczysz to zachowanie. Czasem lepiej kliknąć za wcześnie niż za późno. Z dwojga złego lepszą opcją będzie kliknięcie chwili, kiedy pies zacznie siadać. Gdy bowiem użyjesz klikera za późno, kiedy pies zacznie się podnosić, utrwalisz wstawanie a nie siedzenie.
Czy kliker to dobre rozwiązanie?
Jeśli tylko nauczysz się go umiejętnie używać, to tak! Dzięki niemu możesz w naprawdę krótkim czasie osiągnąć świetne wyniki. Jeżeli na początku popełnisz błędy, np. klikając za późno, nie przejmuj się. Możesz nagrywać sesje szkoleniowe, by później na spokojnie przeanalizować swoją pracę.
Z klikerem postępuj ostrożnie w sytuacji, gdy Twój pies jest wrażliwy na głośne dźwięki i reaguje na nie nerwowo. Istnieją różne klikery, w tym takie, które wydają stosunkowo cichy dźwięk. Nie klikaj psu bezpośrednio przy uszach, „nie celuj” w niego urządzeniem, by się nie wystraszył. Możesz trzymać kliker za plecami lub np. w kieszeni (pies nie musi widzieć klikera, bo najważniejsze jest pozytywne skojarzenie dźwięku, który wydaje).
Nie tylko właściwe zachowanie…
Na koniec warto jeszcze wspomnieć w ramach ciekawostki, że choć kliker jest powszechnie stosowany w celu pozytywnego wzmocnienia i zaznaczenia właściwego zachowania, można go uwarunkować w taki sposób, by był on sygnałem braku nagrody lub zapowiedzią czegoś złego, kary. Oczywiście tego nie rób, bowiem wszelkie metody awersyjne są tak naprawdę nieskuteczne i niszczą Twoje relacje z pupilem!
Przeczytaj również:
- Jak nauczyć psa pływać?
- Jak oduczyć psa skakania na ludzi?
- Czy karać psa za złe zachowanie?
- Co zrobić, gdy pies wskakuje i zabiera jedzenie ze stołu?
- Jak nauczyć psa podstawowych komend?
- Jak nauczyć psa przychodzenia na zawołanie?
Bibliografia:
1. K. Pryor, Najpierw wytresuj kurczaka, s. 21-58, Poznań 2004
2. B. Waldoch, Pozytywne szkolenie psów, s. 17-18, Lublin 2014
3. K. Pryor, Kliker – skutecznie szkolenie psa, Łódź 2008
4. P. Dennison, Pozytywne szkolenie psów dla żółtodziobów, s. 28-34, Poznań 2014