Niewłaściwe podnoszenie kota może sprawić zwierzęciu ból i dyskomfort. A próby oswobodzenia się kota mogą skończyć się także obrażeniami po Twojej stronie, gdy w ruch pójdą pazury!
Nie warto stresować siebie i kota, zwłaszcza że technik prawidłowego podnoszenia oraz trzymania na rękach kota jest kilka. Warto się ich nauczyć i sprawdzić, która będzie preferowana przez Twojego pupila.
Jak podnosić kota? Najpopularniejsze techniki
Jak podnieść kota, aby zwierzak czuł się komfortowo? Kluczowe jest zapewnienie mu takiego podparcia, aby żadne części ciała nie były nadmiernie obciążone.
Do najczęściej praktykowanych sposobów należy podłożenie jednej dłoni pod klatkę piersiową kota, tuż za przednimi łapami. Drugą dłonią natomiast należy podeprzeć zad zwierzęcia, podwijając jego ogon w stronę brzucha. Unieś kota i przytul do siebie – wówczas stworzysz zwierzęciu aż trzy punkty podparcia.
Niektóre koty lubią być noszone na ramieniu opiekuna. W tym wypadku również unieś zwierzę, podpierając jedną dłonią jego klatkę piersiową, a drugą zad, po czym pozwól kotu wspiąć się na ramię tak, aby jego przednie łapy oparły się na Twoim barku. Jedną dłoń trzymaj na kocim grzbiecie, drugą nadal podpieraj zad.
Istnieje jeszcze jedna technika podnoszenia kota, którą możemy zaobserwować najczęściej na wystawach kotów. Sędziowie często podnoszą zwierzę, trzymając dłonie równocześnie pod klatką piersiową i pod brzuchem. Taki chwyt również sprawia, że kot czuje się bezpiecznie – to poczucie daje mu wiedza, że jest podtrzymywany.
Jak podnieść kota, z którym się zapoznajemy?
Zdecydowałeś się adoptować kota ze schroniska, kupić kociaka z hodowli albo chcesz wziąć na ręce mruczka znajomych? Zanim podniesiesz kota, pozwól mu zapoznać się z Tobą!
- Wysuń rękę w stronę kota – możesz zrobić to, kierując wnętrze dłoni ku górze i zginając lekko palce.
- Pozwól zwierzęciu obwąchać Twój palec, następnie całą dłoń. Wtedy możesz spróbować pogłaskać kota – zacznij od głowy, policzka i brody, grzbietu.
- Dopiero gdy widzisz, że kot jest nastawiony przyjaźnie i nie boi się kontaktu, możesz spróbować go delikatnie unieść.
Jak NIE podnosić kota?
Absolutnie nie należy podnosić kota za skórę na karku. To prawda, że tą techniką kotka przenosi swoje małe, unieruchamiając je na czas transportu. Po pierwsze jednak, zwierzak był w tym wieku znacznie lżejszy (dla dorosłego kota będzie to bardzo niekomfortowe, a nawet bolesne), pod drugie natomiast – kotka instynktownie wie, w którym dokładnie miejscu powinna złapać malucha, aby nie zrobić mu krzywdy. Większość z nas tego nie wie.
Nie trzeba chyba mówić, że nie należy podnosić kota za łapy czy ogon.
Nie zaleca się również chwytania zwierzęcia za pachy, używając palców wskazujących i kciuków jako podpórek. Jest to technika dla kota niekomfortowa, a także potencjalnie niebezpieczna. Pod pachami znajduje się bowiem mięsień łączący przednie kończyny z tułowiem (przypomnijmy, że przednie łapy kota połączone są z resztą szkieletu tylko więzadłami i mięśniami, a obojczyk ma u tych zwierząt formę szczątkową). Chwyt w tym miejscu może uszkodzić wrażliwe mięśnie.
Jak trzymać kota – wybierz metodę, którą lubi Twój kot!
Jeśli chcesz przenieść lub przytrzymać kota, możesz kontynuować sposoby przedstawione w części dotyczącej technik podnoszenia. Również technika „wystawowa” sprawdzi się w takim wypadku – jednak podczas gdy sędziowie zwykle prezentują w ten sposób naprężonego, wyprostowanego zwierzaka, Ty raczej trzymaj kota blisko siebie, w rozluźnionej pozycji.
Jeśli musisz szybko chwycić i przenieść kota bez ryzyka podrapania, rozważ metodę trzymania zwierzaka „na piłkę futbolową”. Trzymasz pupila za brzuch i zad, równocześnie upewniając się, że jego głowa znajduje się pod Twoim ramieniem, i przytulając kota do piersi. A ponieważ jedną z dłoni masz na grzbiecie kota, łatwiej będzie Ci zapobiegać drapaniu przednimi łapkami czy wierzganiu tylnymi.
Kot, który Ci ufa, może być noszony również tak, jak nosi się dziecko – brzuchem ku górze, na ramieniu, które stanowi podparcie dla kociego grzbietu.
Jak trzymać kota u weterynarza?
W czasie wizyty u weterynarza możesz pomóc lekarzowi (oraz kotu), przytrzymując zwierzaka podczas koniecznych badań. Dzięki temu wizyta może przebiec szybciej i bezpieczniej. A ten zaoszczędzony czas to mniejszy stres odczuwany przez kota!
Najważniejsza zasada – kot powinien czuć się bezpiecznie, niezależnie czy musisz go przytrzymać na rękach, czy też na stole. Twój dotyk musi być pewny, ale łagodny, uspokajający. Kot wyczuwa Twoje zdenerwowanie – chociażby drżenie ręki. A Twoją rolą jest zapewnienie mu komfortu. Aby móc uspokoić kota, Ty też zachowaj spokój. I aby podnieść pupila na duchu, spróbuj stosować sprawdzone w domu techniki, które zwykle są skuteczne. To Ty najlepiej znasz przyzwyczajenia swojego kota.
- Jeśli mruczek musi być przytrzymany na stole, zwróć szczególną uwagę na jego przednie łapy.
- Aby kot nie podrapał lekarza, najlepiej, aby leżał na brzuchu, zwrócony pyszczkiem w Twoją stronę.
- Przytrzymuj jego przednie łapki oraz połóż dłoń na jego grzbiecie, np. w okolicach łopatek.
A jeśli badanie wymaga dotknięcia kociego brzucha – najbardziej intymnej w kocim pojęciu części ciała? Podczas badania palpacyjnego czy USG jamy brzusznej najlepiej delikatnie obróć kota na bok, opierając jego grzbiet o siebie. Przytrzymaj jedną ręką tylne łapy kota, a drugą – łapy przednie.
Pamiętaj, że wymienione metody służą do podnoszenia i przenoszenia kotów ufnych. Nie próbuj w ten sposób podnosić kotów przestraszonych, półdzikich, a także po urazach, gdy zwierzę instynktownie próbuje się bronić. Do przenoszenia takich kotów potrzebne są inne techniki, i najlepiej powierzyć takie zadanie osobie mającej doświadczenie w „obsłudze” płochliwych kotów.
Przeczytaj również: