Większość właścicieli chce dla swoich psów wszystkiego, co najlepsze. Niestety, czasem, mimo najlepszej opieki, nasze czworonogi spotyka przykry wypadek lub zwykły pech, który odbija się na ich zdrowiu i samopoczuciu.
Pamiętajmy, że każde odstępstwo od normy wymaga szybkiej konsultacji z zaufanym lekarzem weterynarii. Jednym z takich przypadków jest złamany ogon u psa — bo, niestety, uszkodzenie go jest możliwe. Na szczęście leczenie złamanego ogona jest stosunkowo proste.
Psi ogon - do czego służy psu?
Psi ogon stanowi przedłużenie kręgosłupa. Tworzą go kręgi ogonowe, czyli niewielkie kości, których liczba może być inna u przedstawicieli różnych ras.
Ogon przybiera różne kształty, a czworonogi noszą go w rozmaity sposób:
- może być zakręcony (akita, alaskan malamute),
- noszony prosto i nisko (siberian husky),
- noszony równolegle do ziemi (bullterier)
- lub pionowo w górze (beagle).
Niekiedy pojawia się także ogon szczątkowy (owczarek australijski, owczarek staroangielski bobtail). Charakterystyczny gruby ogon labradorów nazywa się „ogonem wydry”.
Wzorce ras przewidują konkretny typ ogona i sposób jego noszenia odpowiedni dla przedstawicieli konkretnej rasy, a niekiedy także jego kopiowanie, czyli przycinanie u bardzo młodych szczeniąt — na szczęście coraz większa liczba hodowców odchodzi od tej praktyki.
Wbrew powszechnemu przekonaniu, psi ogon spełnia więcej funkcji niż ta najbardziej znana — wyrażanie radości. Ten narząd jest oczywiście ważnym elementem komunikacji, ale poza entuzjazmem i radością może wyrażać także nerwowość i wrogość — wówczas pies macha sztywno ustawionym wysoko ogonem i lepiej odejść oraz odsunąć swojego pupila od nieznanego czworonoga na bezpieczną odległość.
Ogon służy także do utrzymywania równowagi, np. w trudnym terenie, na wąskich przejściach lub podczas szybkich zmian kierunku w trakcie pościgu za zdobyczą.
Jest także „sterem”, gdy pies pływa — ułatwia zmianę kierunku w wodzie. Ogon znajduje się blisko psich gruczołów okołoodbytowych, które wydzielają feromony.
Wachlowanie ogonem ułatwia ich roznoszenie się w powietrzu, a wciśnięcie ogona między nogi — jak to robią przestraszone psy — ukrywa ten zapach.
Złamany ogon u psa - objawy
Niestety, ogon, tak jak każdy inny element psiego kośćca, może ulec złamaniu. Najczęściej spotyka to energiczne, długoogoniaste i krótkowłose czworonogi (boksery, dogi niemieckie, dalmatyńczyki, wyżły, charty). Niekiedy złamany ogon jest wynikiem zabawy, psiej bójki, przytrzaśnięcia drzwiami lub wypadku komunikacyjnego.
Często jest bolesne dla czworonoga, a złamanie otwarte może prowadzić do niebezpiecznych zakażeń.
Złamanie ogona u psa charakteryzuje się zgrubieniem na odcinku, na którym doszło do uszkodzenia narządu. Pojawia się także bolesność — pies nie pozwala dotknąć opuchniętego miejsca i piszczy przy dotyku.
Zdarza się, że z powodu uszkodzenia nerwu pies nie może merdać ogonem poniżej miejsca złamania. Często w okolicy uszkodzenia widoczne jest zranienie, otarcie. Pies może być nerwowy, zaniepokojony — będzie dyszeć i szukać sobie spokojnego miejsca.
Złamany ogon u psa - pierwsza pomoc i leczenie
Kiedy zauważymy niepokojące objawy, należy udzielić psu pierwszej pomocy. Dotyczy to zwłaszcza krwawiącej rany, którą dezynfekujemy i zabezpieczamy jak zwykłe zranienie (plastrem lub gazą i bandażem). Pamiętajmy, aby nie zakładać opatrunku zbyt ciasno, bo to wywoła zaburzenia w krążeniu, w wyniku których może dojść do martwicy. Następnie należy udać się do weterynarza, który zdecyduje, co robić dalej.
Najczęściej złamany ogon zrasta się sam, jeśli doszło do uszkodzenia przy końcówce, jednak może pozostać na nim nieestetyczne zgrubienie lub do końca życia psiaka będzie skrzywiony — co jest dla psa bezbolesne, a wada pozostaje tylko kwestią estetyki.
Zdarza się, że w przypadku uszkodzenia, a nawet przerwania rdzenia lekarz weterynarii zaleca amputację ogona. Jest ona przeprowadzana pod narkozą, a pies szybko przyzwyczaja się do braku ogona. To najprostszy sposób poradzenia sobie ze złamanym ogonem, rekomendowany przez wielu weterynarzy. Zwierzęciu taki stan w niczym nie przeszkadza i po zabiegu wszystko wraca do normy w przeciągu 7-10 dni.
Jednak właściciele, którzy planują karierę wystawową, często nalegają na pełne wyleczenie ogona. Wówczas lekarz weterynarii, po wykonaniu zdjęcia RTG, podejmuje próbę złożenia małych kręgów ogonowych przy pomocy tzw. popręgów nylonowych, rzadziej stosuje się skręcanie kręgów.
Po takim zabiegu należy bardzo dbać o ogon, zwłaszcza u ras krótkowłosych, bo jest bardzo podatny na odparzenia — zdarza się, że opatrunki trzeba zmieniać każdego dnia.
Złamany ogon u psa - co dalej po wizycie u weterynarza?
Bez względu na to, czy ogon naszego psa będzie zrastać się samodzielnie, zostanie amputowany, czy też podejmiemy decyzję o próbie jego uratowania na stole chirurgicznym, pamiętajmy, że liczy się przede wszystkim dobro czworonoga, a wszystkie decyzje powinniśmy podejmować wraz z zaufanym lekarzem weterynarii, który weźmie pod uwagę ogólny stan zwierzęcia i rodzaj złamania.
Zwierzęciu z uszkodzonym ogonem lub po zabiegu należy zapewnić spokojne miejsce do wypoczynku, gdzie pies nie będzie niepokojony przez inne zwierzęta zamieszkujące w domu lub przez dzieci. Często sprawdzajmy opatrunek i w razie wątpliwości nie wahajmy się skontaktować z lekarzem weterynarii.
Przede wszystkim pamiętajmy jednak, że rany i złamania na ogonie goją się stosunkowo prosto i ograniczmy ingerowanie w to bolesne miejsce do absolutnego minimum, by nie sprawiać zwierzęciu bólu i nie stresować go bez powodu.