Zazwyczaj jednym z pierwszych problemów, z jakimi muszą się zmierzyć świeżo upieczeni właściciele jest to, że szczeniak sika w domu.
Dlaczego tak się dzieje? Jakie błędy (zazwyczaj nieświadomie!) popełniamy najczęściej? I co najistotniejsze – jak przeprowadzić trening czystości psa, aby ten szybko nabył „praktycznych umiejętności” załatwiania potrzeb fizjologicznych na zewnątrz? Sprawdź!
Dlaczego pies sika w domu?
Zanim udzielimy Ci odpowiedzi na pytanie o to, jak oduczyć szczeniaka sikania w domu, musisz zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Wskażemy też najczęstsze błędy w tym zakresie, abyś nie musiał ich popełniać!
Młody pies sika w domu, bo:
- zwyczajnie nie jest jeszcze nauczony, że „wypada” swoje potrzeby załatwiać na zewnątrz,
- być może zbyt rzadko z nim wychodzisz – szczenięta wypróżniają się dużo częściej niż dorosłe psy (o czym za chwilę szerzej),
- popełniłeś już pewne błędy wychowawcze, które teraz skutkują takim zachowaniem (o tym także szerzej poniżej),
- być może jest chory – młode psiaki często sikają w domu, zanim nauczą się sygnalizować potrzebę wyjścia i wypróżniać na zewnątrz, ale powodem oddawania moczu równie dobrze może być choroba lub silny stres.
Szczeniak nie sika w domu, np. na Twój ulubiony dywan, po to, aby zrobić Ci na złość. Choć wielka kałuża moczu, którą zastajesz po powrocie z pracy na podłodze, nie nastraja pozytywnie, wykaż się odrobiną zrozumienia dla swojego młodego podopiecznego. I zamiast irytować się, czy co gorsza, denerwować na psa, uzbrój się w potrzebną wiedzę i umiejętności, by takim sytuacjom skutecznie przeciwdziałać.
Po pierwsze, nie możesz oczekiwać od szczeniaka, że „sam z siebie” nauczy się, że siku dozwolone jest tylko na zewnątrz, w specjalnie wyznaczonym do tego miejscu. Musisz go tego nauczyć, co będzie wymagało od Ciebie pewnej dozy cierpliwości i konsekwencji. Ale jest też dobra wiadomość – jeżeli nauka czystości będzie prowadzona we właściwy sposób, naprawdę nie potrwa długo!
Po drugie, musisz mieć świadomość tego, że młody piesek wypróżnia się często. Jak często? Zwyczajowo po każdej drzemce, jedzeniu i zabawie (szczególnie tej wyjątkowo ekscytującej). Jeśli chcesz, aby psiak załatwiał swoje potrzeby przede wszystkim na zewnątrz, musisz spędzać z nim większość czasu – lub ktokolwiek z domowników musi być obecny, by maluch nie pozostawał sam w domu.
Musisz też bacznie obserwować. Maluchom zdarza się posikiwać „bez ostrzeżenia”, ale zazwyczaj dają wyraźny sygnał, kręcąc się, węsząc i chodząc niespokojnie – to ten moment, gdy już musisz biec z pupilem na podwórko!
Po trzecie wspomniane błędy wychowawcze, czyli jakie? Karcisz psa za każdym razem, gdy nasiusia w domu i coraz mocniej się frustrujesz, bo nie ma efektów? Pewnie, że ich nie będzie!
Jeśli „nie przyłapiesz psa na gorącym uczynku”, czyli dokładnie w tej chwili, w której oddaje mocz, nie skojarzy on Twojego krzyku czy grożenia palcem z faktem nasikania na dywan – nawet jeśli zaprowadzisz go w to miejsce i – zgodnie ze „starymi dobrymi radami” – np. włożysz mu pyszczek w kałużę. Ale, ale… czy to znaczy, że mamy „polować” na psa, aby ukarać go we właściwym momencie? NIE!
Wszystko to może spowodować, że szczenię nawet w trakcie spaceru na zewnątrz nie wypróżni się w Twojej obecności, zrobi to natomiast zaraz po powrocie do domu, np. chowając się za kanapą.
Stosowanie jakichkolwiek metod awersyjnych jest złe i nie przynosi rezultatów lub przynosi efekty pozorne i krótkotrwałe, bo pies się boi. Pamiętaj, że karcąc psa w jakikolwiek sposób, zaburzasz Wasze wzajemne relacje i niszczysz zaufanie, jakim obdarzył Cię maluch, gdy przybył do Twojego domu.
Miej ponadto świadomość, że podstawową wadą karcenia jest to, iż nie niesie ono za sobą informacji o tym, jak należy postępować właściwie (więcej o wadach karcenia tutaj).
Warto jeszcze wspomnieć o kwestiach zdrowotnych. Jeśli szczenię, pomimo właściwie prowadzonej nauki czystości, wciąż sika w domu lub już załatwiało swoje potrzeby na zewnątrz i nagle ponownie zaczęło robić to w czterech ścianach, skonsultuj się z weterynarzem, bo możliwe, że cierpi na jakieś dolegliwości układu moczowego.
Inną prawdopodobną przyczyną jest jakieś stresujące wydarzenie, którego doświadczyło – w tej sytuacji pomocna może okazać się konsultacja z behawiorystą zwierzęcym.
Inne równie często popełniane błędy

Błąd 1 - karcenie
Pokrótce omówione karcenie jest chyba jednym z najczęściej popełnianych błędów i zbrodni przeciwko „pieskości”, ale to nie jedyne, co oddala Cię od sukcesu, jakim jest wypracowanie czystości u psiaka.
Błąd 2 - tłumaczenie
Równie nieskuteczne jest „tłumaczenie” psu, że źle zrobił. Wiele osób, nie chcąc krzyczeć na psa czy bić go, ale jednocześnie odczuwając silną potrzebę jakiegoś zareagowania na temat, zabiera go w miejsce „przestępstwa” i spokojnie tłumaczy, że tak nie wolno robić. Takie działania mogą wręcz wzmocnić niepożądane zachowanie psa, który szybko skojarzy, że czynność ta przysparza mu tak upragnionej uwagi właściciela.
Błąd 3 - stosowanie kwarantanny
Kolejna kwestia to dość kontrowersyjna obecnie kwarantanna szczeniaka. Wielu lekarzy weterynarii zaleca po dziś dzień, by maluch przez pierwsze tygodnie, zanim nie nabierze odporności poszczepiennej, najlepiej w ogóle nie wychodził z domu. Sam cel takiego działania jest szczytny, bo związany z próbą ochrony psiaka przed ewentualnymi komplikacjami zdrowotnymi, jakie mogą nastąpić w wyniku kontaktu z chorobotwórczymi drobnoustrojami.
Niestety wiąże się to z tym, że szczeniak siłą rzeczy musi załatwiać swoje potrzeby w domu (pomijając już równie istotny fakt, że właśnie wtedy tracony bezpowrotnie jest najlepszy czas na socjalizację malucha…).
Oczywiście o zdrowie malucha trzeba dbać, ale nie oznacza to, że musi być zamknięty w domu. Wystarczy wybierać właściwe, czyste miejsca na zewnątrz i po powrocie do domu czyścić łapki. Wielu właścicieli wybiera jednak pierwszą opcję, stosując różnego rodzaju maty i podkłady dla szczeniąt. Czy to dobry wybór?
Błąd 4 - długotrwałe stosowanie mat
Nie. Psy szybko generalizują (skoro może sikać w domu, to będzie sikał w domu – nie ważne czy na matę, panele, czy na dywan…) i wyrabiają sobie preferencje co do podłoża. Innymi słowy, pies nauczony sikania na matę lub do psiej kuwety, może mieć problem z późniejszą nauką oddawania moczu na ziemię i trawę – cały proces będzie frustrujący, żmudny i długotrwały. Pamiętaj, że o wiele łatwiej nauczyć nowego zachowania, niż oduczyć już mocno zakorzenionego.
Aby zwrócić honor matom i podkładom, warto dodać jeszcze kilka słów na ich temat, bo to nie tak, że są złem wcielonym. W wielu sytuacjach mogą okazać się bardzo pomocne, np. w przypadku, gdy pies jest chory, po zabiegach i operacjach, kiedy rzeczywiście nie może wychodzić na zewnątrz.
Nauka sikania na matę jest na pewno lepszym rozwiązaniem, niż pozwalanie na wypróżnianie w całym domu, w dowolnych miejscach. Kiedy jednak pies wydobrzeje, prawdopodobnie konieczna będzie ponowna nauka czystości.
Co istotne, nie jest dobrym pomysłem rozkładanie wielu mat w całym domu, w każdym pomieszczeniu. Jeśli już zajdzie konieczność nauki wypróżniania na matę, najlepiej obrać jedno konkretne miejsce do tego celu. Pamiętaj natomiast, że w przypadku szczenięcia takiej konieczności nie ma – zamiast przyzwyczajać go do maty, po prostu często z nim wychodź.
Jak nauczyć szczeniaka czystości?
Shutterstock
Wiesz już, jak NIE postępować, gdy pies sika w domu. Teraz pora na praktyczne wskazówki dotyczące tego, jak nauczyć psa czystości. Oto kilka składników skutecznej nauki.
1. Bądź z psem
Jeśli dopiero planujesz nabyć psa, postaraj się tak zorganizować Wasze pierwsze chwile, abyś był z psem. Jeśli nie masz możliwości wzięcia urlopu, zadbaj o to, by szczeniak nie zostawał sam. Wychodź z nim jak najczęściej, nawet co 1-2 godziny, by jak najszybciej wyrobić w nim nawyk wypróżniania na zewnątrz. Miej świadomość, że maluch może nie przespać spokojnie całej nocy i bądź gotów także na nocną przebieżkę.
2. Obserwuj
Zawsze wychodź z pupilem zaraz po tym, jak się obudzi z drzemki, po jedzeniu i po zabawie. Przede wszystkim jednak obserwuj, obserwuj i jeszcze raz obserwuj! Gdy dostrzeżesz, że robi się niespokojny, zaczyna poruszać się nerwowo i węszyć, nie zwlekaj – pędź na zewnątrz, bo to ten czas!
3. Chwal i nagradzaj
Wzmocnienie pozytywne to absolutna podstawa nauki czystości (jak i każdej innej). Miej pod ręką ulubione smakołyki czworonoga i nagradzaj go nimi zawsze, gdy wypróżni się na zewnątrz. Możesz go przy tym chwalić i głaskać. Podobnie możesz chwalić i nagradzać momenty, gdy sygnalizuje, że chce wyjść – to także wzmocni pożądane zachowanie.
4. Ignoruj
Zwróć szczególną uwagę na ten punkt, bo to ważne! Kiedy maluch z jakiegoś powodu postanowi zostawić Ci niespodziankę na podłodze w domu, w żadnym wypadku go nie karć, „nie tłumacz”, że źle zrobił. Po prostu ignoruj to zachowanie, by przez przypadek go nie wzmocnić lub co gorsza – nie wystraszyć pupila. Zachowanie, które jest ignorowane, tzn. nie wywołuje żadnych skutków, powinno samoistnie wygasnąć (pod warunkiem, że nie jest zachowaniem samonagradzającym, jak np. szczekanie, ale tu nie masz do czynienia z tego typu sytuacją).
5. Bądź konsekwentny!
Kluczem do sukcesu będzie Twoja konsekwencja w podejmowanych działaniach. Jeśli Twoje reakcje będą za każdym razem takie same, utrwalą z czasem prawidłowe zachowanie psa.
Dorosły pies załatwia się w domu?
Zastanawiasz się, jak oduczyć dorosłego psa sikania w domu? Postępuj w dokładnie w taki sam sposób jak powyżej. Ale musisz mieć świadomość tego, że sama nauka czystości w tym przypadku może okazać się niewystarczająca.
Jeśli dorosły pies, który do tej pory świetnie zachowywał czystość, nagle zaczyna wypróżniać się w domu, zawsze musi być jakiś powód – i na pewno powodem tym nie będzie „złośliwość” ze strony czworonoga. Podstawą jest zatem dotarcie do źródła problemu, którym może okazać się np. choroba.
Obserwuj psa, wykaż się wyrozumiałością i empatią, ćwicz, a jeśli to nie pomoże – skontaktuj się z lekarzem weterynarii. Pamiętaj też, że pies jest żywą istotą, która ma własne potrzeby – zmieniające się na przestrzeni lat. Nie ma żadnych sztywnych wytycznych co do liczby wyjść z psem – musisz nauczyć się żyć ze swoim podopiecznym, dobrze go poznać i wypracować pewien plan dnia, który będzie korzystny dla Was obojga.