Według różnych danych problem otyłości dotyczy aż od 15 do 35% populacji kotów. W grupie ryzyka znajdują się przede wszystkim koty niewychodzące, które nie mają zapewnionej odpowiedniej dawki aktywności, częściej są to wykastrowane kocury niż kotki.
Jednak nawet kot zażywający dużo ruchu może być otyły – zwróćmy uwagę chociażby na słynnego szczecińskiego kota Gacka, który odzyskał optymalną wagę dopiero po zabraniu z ulicy i objęciu odpowiednią opieką. Jak poradzić sobie z nadwagą u kota?
Błędy żywieniowe a nadwaga i otyłość
Najczęstszymi przyczynami nadwagi u kotów są przekarmianie lub brak ruchu – bądź oba te czynniki równocześnie. Niebagatelne znaczenie ma też jakość karmy. Otyłe koty to zwierzęta spożywające często pokarm o wysokiej zawartości węglowodanów.
W organizmie kota żywionego w ten sposób poziom insuliny jest stale wysoki (stąd wyższe ryzyko cukrzycy), a z czasem organizm zaczyna magazynować nadwyżkę energetyczną w postaci tłuszczu.
Do częstych błędów należą również przekarmianie smaczkami, karmienie resztkami ze stołu i wdrażanie wzorców żywieniowych odpowiednich dla psa, w tym karmienie dwa lub trzy razy dziennie. Kot powinien spożywać nawet do 20 małych posiłków w ciągu doby.
Wciąż wśród wielu opiekunów kotów pokutuje kilka mitów dotyczących żywienia:
- Pierwszym z nich jest łączenie apetytu na jakiś pokarm z faktycznym zapotrzebowaniem. "Mój kot to bardzo lubi - instynktownie wie, co jest dla niego dobre" - tłumaczą opiekunowie podający kotom niezdrowe karmy, resztki ze stołu, ser czy mleko. Wyobraź teraz sobie, że kot jest jak małe dziecko, które uwielbia słodycze i grymasi przy zdrowych daniach.
- Drugi mit zakłada, że kot wie, ile zjeść, aby się nie przejeść. Kot co prawda preferuje często podawane, małe porcje pokarmu i odchodzi wielokrotnie od miski, gdy nie jest jeszcze pusta, ale nie posiada tak dobrego mechanizmu samoregulacji, który uchroni go przed przejadaniem się. Dlatego m.in. stały dostęp do karmy suchej nie jest dobrym pomysłem, zwłaszcza że mruczek może podjadać ją sobie z nudów!
Odchudzanie kota — od czego zacząć?
Psy i koty różnią się od siebie pod względem genetyki, metabolizmu, wzorców zachowań. Często popełnianym błędem prowadzącym do otyłości, jest okazywanie kotu uwagi i miłości poprzez karmienie. Trzeba jednak wiedzieć, że kot nie traktuje jedzenia ani tak jak ludzie, ani jak psy.
Nie zapominaj, z jak małym zwierzęciem masz do czynienia i jak mały jest jego żołądek! Kosteczka żółtego sera ważąca zaledwie 15 gramów (z łatwością mieszcząca się na łyżeczce do herbaty) dla kota oznacza tyle, ile dla człowieka dwa tłuste hamburgery. To już nie przekąska, tylko pełne danie, w dodatku niezdrowe.
Również zapotrzebowanie energetyczne kota jest zupełnie inne niż u psa i wynosi około 250 kcal (NRC 2006). Do tego dochodzi kwestia proporcji. Widełki dotyczące prawidłowej wagi wahają się w zależności od rasy, ale przeciętny kot waży zwykle 4 kg.
Wystarczy więc, by jego waga wzrosła o jeden niepotrzebny kilogram i mamy masę ciała przekroczoną o 25%, czyli według definicji – kliniczną otyłość!
O otyłości mówimy już wówczas, gdy prawidłowa masa ciała zostaje przekroczona o 15-20%. Po przekroczeniu prawidłowej masy ciała zwierzęcia o 5% mamy do czynienia z nadwagą. Niekontrolowana nadwaga bardzo łatwo przechodzi jednak w otyłość. Pamiętaj, że otyłość jest chorobą i należy ją leczyć!
Poważne konsekwencje nadwagi i otyłości u kota
Otyłość zwierząt to drażliwy temat i czasem właściciele nie chcą nawet o nim słyszeć. Gdy lekarz weterynarii wyraża taką opinię, spotyka się z zaskoczeniem, zdenerwowaniem, poczuciem urazy, czasem też negacją i podważaniem zdania specjalisty. Następują tłumaczenia typu: „skoro miauczy, to widocznie jest głodny”, „należy mu się coś od życia”, „nie można go przecież głodzić”.
Taka negacja problemu to szybka droga do poważnych chorób i obniżenia jakości życia ukochanego pupila. Cukrzyca, problemy z krążeniem, stawami, układem kostnym, oddechowym, stłuszczenie wątroby, a nawet depresja i życie krótsze o kilka lat – to tylko kilka przykładów tego, na co możemy skazać kota.
Skąd wiadomo, że kot jest już gruby?
W którym momencie z „dobrze odżywionego” kot stał się gruby? Rozpoznanie nadwagi u kota najłatwiejsze jest, gdy popatrzysz na mruczka od góry.
Czy jego sylwetka elegancko biegnie od nasady ogona ku szyi i przypomina klepsydrę, czy może da się zauważyć wyraźne wypukłości w rejonie brzucha? Przy spojrzeniu z boku u otyłego kota brak dolna linia brzucha zrównuje się lub czasem wręcz opada nieco niżej niż dolna linia klatki piersiowej. Żebra wyczuwalne są jedynie przy ucisku.
Kot otyły widziany z góry jest zdecydowanie szerszy w odcinku brzusznym, a z boku zarys jego brzucha znajduje się tak nisko, że optycznie skraca łapy. Skontroluj jeszcze kilka rzeczy:
- czy żebra zwierzęcia wyczuwalne są dopiero przy silnym ucisku bądź wcale?
- czy zauważasz nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicach lędźwi?
- czy kot ma wiszący brzuch (nie mylić z luźną tzw. primordial pouch, czyli „workiem” obecnym zwłaszcza u niektórych kocurów),
- czy kot ma jeszcze „wcięcie w talii”, czy też już znikło?
- czy ma grubą szyję?
- czy ma kłopoty z umyciem dolnej partii brzucha, okolic odbytu, ud, ogona?
Odpowiedź twierdząca udzielona na te pytania oznacza, że kot potrzebuje pozbyć się nadmiernej masy ciała!
Stopień otłuszczenia kota najłatwiej ocenić na podstawie dziewięciostopniowego systemu oceny kondycji ciała zwierzęcia (Body Condition Score). Jest on rozpisany w internecie z dołączonymi grafikami prezentującymi sylwetkę zdrowego kota oraz kota otyłego bądź z nadwagą. Lekarz, który ogląda zwierzę, ocenia stopień otyłości według tej skali, na podstawie oględzin sylwetki oraz badania palpacyjnego.
Czy kastracja sprawia, że kot tyje?
Jak odchudzić kota po sterylizacji? I czy sterylizacja naprawdę jest przyczyną tycia wielu kotów (mówimy tu o sterylizacji pełnej, czyli kastracji)? Należy odróżnić dwie zasadnicze kwestie – owszem, kastracja, przy braku odpowiedniej diety po zabiegu, może otyłości sprzyjać, jednak nie oznacza to, że zabieg jest przyczyną wystąpienia tego schorzenia u kotów.
Zabieg kastracji ma wpływ na aktywność fizyczną kotów, zwłaszcza kocurów, dlatego tym bardziej nie wolno zaniedbywać wspólnej zabawy ze zwierzęciem. Ponadto po zabiegu organizm kota potrzebuje czasu na ukształtowanie na nowo gospodarki hormonalnej.
I wreszcie, ma wpływ na ekspresję genów kodujących markery metabolizmu tłuszczowego – obniża m.in. aktywność lipazy lipoproteinowej (jednego z enzymów biorących udział w metabolizmie tłuszczów).
Oprócz odpowiedniej dawki ruchu zaleca się więc ograniczenie dawki pokarmowej o 10–15% na okres około sześciu tygodni w przypadku zdrowych, dorosłych kotów, oraz obserwację sylwetki mruczka w przypadku zwierząt w okresie wzrostu (gdy zabieg przeprowadzony był u zwierzaka, który nie osiągnął jeszcze pełniej dojrzałości). Warto też regularnie ważyć zwierzę.
Mam grubego kota – co dalej?
Oczywiście lepiej zapobiegać niż leczyć. powinien być pod stałą opieka lekarza weterynarii i mieć wykonywane regularne badania kontrolne, dzięki którym można wcześnie wykryć wzrost masy ciała i inne zagrożenia zdrowotne.
Jeżeli jednak z różnych przyczyn nie udało się zapobiec otyłości, trzeba natychmiast powziąć stosowne kroki – a pierwsze z nich skierować do kliniki weterynaryjnej.
Odchudzanie kota musi przebiegać pod kontrolą specjalisty z odpowiednim wykształceniem (lekarz weterynarii lub/i dietetyk zwierzęcy). Sami również musimy zacząć wymagać od siebie więcej, szczególnie pod kątem uczciwości i wytrwałości w dążeniu do obranego celu, jakim jest odchudzenie kota i poprawa jego zdrowia.
Nieodzowne będzie też nasze dokształcenie, lepsze poznanie kota jako gatunku. Na prawidłowe żywienie składa się bowiem bardzo wiele czynników i w wielu przypadkach nie wystarczy jedynie zmniejszenie porcji żywnościowych.
Jak odchudzić kota? Ruch i odpowiednia dieta
Głównymi elementami odchudzania są dieta i zwiększenie aktywności fizycznej kota. Zmiany żywienia nie powinny być nagłe i rewolucyjne.
Nasi mruczący indywidualiści przywiązują dużą wagę do codziennej rutyny (związanej nie tylko z samym żywieniem, ale też np. harmonogramem dnia, porami wychodzenia i powrotów do domu ludzi, stałym miejscem karmienia i odpoczynku).
Zdrowe przekąski
Przykładowo, nie pozbawiajmy nagle pupila smakołyków, lecz sprawdźmy ich wartość kaloryczną i policzmy dzienny bilans. Przekąski nie powinny przekraczać 10% dziennej dawki pokarmowej.
Wybierajmy smakołyki zdrowe, niezawierające węglowodanów. Idealne będą na przykład paseczki surowego mięsa, liofilizowane kostki mięsne czy suszone kawałki mięsa czy ryb.
Unikaj węglowodanów
Pamiętaj, że koty są ścisłymi mięsożercami, których organizm pozyskuje energię głównie z białka i tłuszczów pochodzenia zwierzęcego. W naturalnych warunkach węglowodany stanowią zaledwie kilka procent ich diety, tymczasem wiele karm przemysłowych składa się aż w 35-60% z cukrów!
Uważaj również na karmy typu light, w których producenci często obniżają co prawda zawartość tłuszczu, ale podwyższają udział węglowodanów. Nie pomoże to walczącemu z nadwagą pupilowi – spalanie nadmiaru tkanki tłuszczowej u kota jest możliwe przy niskim poziomie insuliny.
To z kolei staje się niewykonalne, gdy wraz z karmą dostarczamy mu coraz więcej węglowodanów. Co więcej, cukry to dla kota puste kalorie, które karmią jego tkankę tłuszczową, nie zmniejszając uczucia głodu. Kot chce jeść więcej i więcej...
Jak więc odchudzić kota domowego? Ustawienie odpowiedniej diety jest kluczem do walki ze zbędnymi kilogramami. Zwierzę powinno otrzymywać zbilansowaną i pełnoporcjową karmę zaspokajającą jego potrzeby żywieniowe.
Częste i lekkie posiłki
Posiłki powinny być częste, regularne i nieduże. Pamiętaj, że nawet zdrowy smakołyk to kolejny posiłek!
Bezpieczne tempo utraty zbędnych kilogramów w przypadku kota to około 1-2% masy ciała tygodniowo. Tempo to nigdy nie powinno być zwiększane. Zbytnie ograniczanie dawki pokarmu i diety typu głodówki mogą skutkować stłuszczeniem wątroby! Pamiętaj o regularnym ważeniu kota i notowaniu wyników np. w dzienniczku.
Zwiększenie kociej aktywności
Warto również zastanowić się nad zwiększeniem aktywności kota, np. poprzez umożliwienie mu eksploracji mieszkania, zamontowanie półek do wspinania się, kupienie „drapaka”.
Właściciel powinien pomyśleć o kocich „spacerach” podczas urządzania mieszkania. Na szczęście w internecie jest pełna oferta odpowiednich produktów i baza inspirujących pomysłów, więc dostosowanie domowego środowiska do kocich potrzeb wcale nie musi oznaczać wielkiego remontu.
W ramach okazywania zwierzęciu uwagi i zacieśniania więzi, warto też pobawić się z nim, np. „wędką” (o najlepszych zabawkach dla kota przeczytasz tutaj). Raczej niewskazana jest zabawa gołą ręką – kot to naturalny łowca, mający walkę i zabijanie ofiar zapisane w genach, co może skończyć się boleśnie dla opiekuna.
Zabawa zapewnia kotu aktywność fizyczną, równie ważną w procesie odchudzania jak dobór i dawkowanie karmy.
Odchudzanie kota to długi proces
We współczesnym świecie oczekujemy szybkich efektów, ale biologia rządzi się swoimi nienaruszalnymi prawami. Zależnie od indywidualnego przypadku, odchudzanie może trwać od kilku miesięcy do ponad roku! Przypominam zatem o konsekwencji wymaganej od opiekuna. Ponadto konieczny jest stały nadzór lekarza weterynarii, badania kontrolne, monitorowanie procesu. Nieodzowne jest też zaangażowanie opiekuna i reszty domowników.
Podobnie jak w przypadku odchudzania ludzi, tu również nie istnieje żadna „dieta cud”. jedynie edukacja i ciężka praca.