Sucha karma jest obecnie najbardziej popularnym rodzajem pożywienia, jakie serwujemy naszym czworonożnym przyjaciołom. Ma ona swoje zalety, ale – jak każdy inny pokarm – nie jest wolna od wad.
Zalety suchej karmy dla psa
Niewątpliwą zaletą suchej karmy – rzecz jasna z punktu widzenia właściciela psa – jest łatwość jej przechowywania i podawania. To wygodne rozwiązanie, bowiem suchy pokarm można przetrzymywać relatywnie długo w porównaniu do np. karmy mokrej czy świeżego mięsa.
Ponadto taką karmę można bez trudu wszędzie ze sobą zabrać – zarówno na kilkugodzinny wypad za miasto czy na dłuższe wakacje.
O ile pies uwielbia swoją karmę i ma sporą motywację pokarmową, może ona ponadto w „awaryjnych” sytuacjach – tzn. takich, gdy nie ma akurat nic innego pod ręką – posłużyć jako nagroda w ramach poprawnie wykonanej sztuczki czy komendy.
Oczywiście pamiętaj, że do treningu należy się odpowiednio przygotować i zawsze warto mieć dla psa ekstra smakołyki, tj. takie, których nie dostaje na co dzień do miski.
Warto wspomnieć o jeszcze jednej istotnej sprawie – podczas gryzienia suchego pokarmu usuwany jest osad z psich zębów.
Dlaczego pies nie chce jeść suchej karmy? Możliwe przyczyny
Twój pies nie chce jeść suchej karmy? Powodów może być wiele.
Oto kilka najpowszechniejszych:
- choroby zębów i dziąseł – o ile suchy pokarm jest bezpieczniejszy dla psich zębów niż mokry pokarm (sucha karma nie osadza się na zębach tak jak mokra), o tyle nie każdy pies w ramach troski o swoje uzębienie zechce go jeść. Wyjątkowo niechętne będą te psy, które mają problemy z zębami i dziąsłami. Jeżeli Twój pupil do tej pory bez większych obiekcji pałaszował pożywienie, a nagle zaczyna omijać miskę szerokim łukiem, z pewnością stan jego uzębienia jest jedną z pierwszych rzeczy, które musisz sprawdzić. Szczególną uwagę należy zwrócić na psy starsze i schorowane;
- zbyt twarda karma – nawet jeśli pies nie cierpi na schorzenia jamy ustnej, może mieć problemy z pogryzieniem karmy, jeśli ta będzie dla niego za twarda. Tak może się stać, gdy np. zostanie źle dobrana do jego wielkości czy wieku;
- pies do tej pory otrzymywał mokrą karmę – tutaj powód, dla którego pies nie chce jeść suchej karmy jest oczywisty. Mokra karma z puszki, podobnie jak jedzenie gotowane w domu czy surowe mięso, są bardziej aromatyczne, a tym samym o wiele atrakcyjniejsze od suchych chrupek. Nie należy oczekiwać, że pies z dnia na dzień przestawi się na nowy rodzaj pożywiania;
- dokarmianie między posiłkami – jeśli czworonóg jest regularnie dokarmiany między posiłkami o wiele smaczniejszymi kąskami (w tym resztami ze stołu – szkodliwymi dla psa, ale pysznymi z jego punktu widzenia), po pierwsze może być przekarmiony (nie będzie głodny w porze posiłku), a po drugie będzie wolał zaczekać na kolejną atrakcyjną porcję, omijając miskę z suchą karmą;
- karma wywietrzała, spleśniała – jeśli karma jest za długo i źle przechowywana (w nieszczelnym opakowaniu lub cały czas stoi w misce), w końcu straci swoje walory smakowe, a do tego może się zepsuć – pies, z oczywistych względów, nie zechce tknąć takiej karmy;
- karma jest niesmaczna – istnieje ogromny wybór wśród karm suchych – jedne z nich są bardziej smaczne dla psa, inne mniej. Psy także mają swoje preferencje smakowe, dlatego karma, za którą wprost przepada jeden czworonóg, może być propozycją nie do przyjęcia dla innego.
Jak zachęcić psa do jedzenia suchej karmy?
Zanim zaczniesz zastanawiać się nad tym, co zrobić, żeby pies jadł suchą karmę, najpierw spróbuj dotrzeć do źródła problemu!
Najpopularniejszą sztuczką, jaką stosują właściciele psów, jest dosmaczanie suchej karmy, tzn. mieszanie jej np. z kawałkami mięsa i innymi smakołykami, za którymi pies przepada. Taka strategia jednak niewiele pomoże, jeśli pies cierpi z powodu bólu zębów, jest wybitnie przekarmiony, czy też karma jest po prostu zepsuta.
Dopiero kiedy potwierdzisz, że zęby i dziąsła są zdrowe, a pokarm nie jest zwietrzały czy spleśniały, możesz zacząć rozważać, jak przyzwyczaić psa do jedzenia suchej karmy.
Koniec z podjadaniem między posiłkami!
W pierwszej kolejności postaraj się wyeliminować dokarmianie między posiłkami. Nie mówimy tu o zlikwidowaniu przysmaków w ramach nagród, jeśli na co dzień trenujesz z psem, ale np. o dokarmianiu pod stołem, podczas przygotowywania obiadu i w innych tego typu sytuacjach, gdzie nie jesteś w stanie kontrolować, co i ile pies je (do tych wytycznych dostosować się muszą wszyscy domownicy i goście).
Pamiętaj o tym, że jeśli stosujesz karmienie szkoleniowe, musisz automatycznie zmniejszyć dzienną porcję karmy do miski.
Wyznacz stałe pory posiłków
Psy lubią jasne zasady, które dają im poczucie bezpieczeństwa i pozwalają funkcjonować wedle określonego schematu. Podawaj zatem miskę z karmą o wyznaczonych porach. Jeśli pies nie zje, schowaj miskę po upływie 20-30 minut i podaj dopiero w porze kolejnego posiłku. Zabezpiecz jedzenie w misce tak, by nie wietrzało.
Przechowuj karmę w odpowiedni sposób!
Koniecznie zadbaj o to, by karma była przechowywana we właściwych warunkach, co zapobiegnie jest wietrzeniu i szybszemu psuciu. Możesz zainwestować np. w specjalny, szczelny pojemnik na karmę.
Choć zakup większej ilości karmy (np. w paczkach po 12-15 kg) jest bardzo kuszący pod względem cenowym, nie jest to najlepszy pomysł, gdy posiadasz tylko jednego psa, który będzie musiał to opakowanie jeść przez kolejne kilka miesięcy. Lepszym rozwiązaniem jest zakup mniejszych opakowań – w ten sposób zadbasz o to, by karma była świeża i zminimalizujesz ryzyko jej zepsucia. Pamiętaj również o tym, by każdorazowo dokładnie umyć pojemnik na karmę przed wsypaniem do niego zawartości nowej paczki!
Dosmaczaj…
Jak zostało nadmienione, jest to jeden z najpowszechniejszych sposobów na zachęcenie psa do sięgnięcia po suchą karmę. W niektórych przypadkach do dziennej porcji wystarczy dorzucić odrobinę mięsa czy innych smakołyków, za którymi pies przepada, by problem został rozwiązany. Czasem jednak ten wybieg okazuje się niewystarczający. Co wtedy?
Jeśli pupil konsekwentnie „przesiewa” w misce lepsze kąski, a sucha karma i tak pozostaje nietknięta, przyczyną może być to, że chrupki są za twarde. Tutaj rozwiązanie również jest proste – wystarczy, że namoczysz pokarm. Czasem wystarcza polanie go zwykłą wodą (najlepiej lekko ciepłą) lub mięsnym wywarem – oczywiście bez przypraw! Możesz też sięgnąć po specjalny sos do suchej karmy dla psa albo wymieszać ją z odrobiną mokrego pożywienia (np. karmy w puszcze).
I jeszcze raz podkreślamy – jeśli do dziennej dawki suchej karmy dodajesz jakiekolwiek inne jedzenie, musisz zmniejszyć porcję, by nie doszło do przekarmiania psa i w konsekwencji do rozwoju groźnej w skutkach nadwagi!
Co zrobić, żeby pies jadł suchą karmę? Czy przegłodzenie jest rozwiązaniem?
Przeglądając rozmaite fora internetowe poświęcone czworonogom, szczególnie często można trafić na jedną „złotą radę”: pies nie je – przegłodź go!
Niestety takie wyjście z sytuacji może pociągać za sobą szereg konsekwencji zdrowotnych. Mocno przekarmiane psy czasem same zarządzają sobie „głodówkę”, stroniąc od jedzenia 1-2 dni. Później zazwyczaj wszystko wraca do normy – ale tutaj problemem nie jest karma sama w sobie, a po prostu przejedzenie.
Jeśli pies raz na jakiś czas z własnej woli nie zje jednego czy dwóch posiłków, nie stanie się nic złego.
Gorzej, jeśli taka sytuacja powtarza się nagminnie – pies, wyraźnie odmawiając suchej karmy (za to chętnie jedząc wszystko inne, gdyby tylko mógł), nie będzie sięgał po nią przez 2, 3, 4 dni lub dłużej… Później „przełamie się”, zje trochę, by zaspokoić głód i ponownie może odmawiać jedzenia przez kolejne dni.
To bardzo niebezpieczne zjawisko, które szybko doprowadzi do wyraźnego spadku masy ciała, niedoborów składników odżywczych i co za tym idzie, do rozwoju rozmaitych chorób i zaburzeń.
Pies nie chce jeść suchej karmy – czy warto rozważyć zmianę sposobu żywienia?
Wielu właścicieli psów stoi na stanowisku, że pies nie powinien wybrzydzać, ale jeść to, co dają (bez najmniejszych odstępstw od tej reguły). W innym przypadku jest to próba „przejęcia władzy i zdominowania” domowników. To błędne rozumowanie. Teoria dominacji została obalona już dawno temu.
Jeśli pies ewidentnie nie toleruje obecnej diety i niekorzystnie wpływa ona na jego zdrowie – jak fizyczne, tak psychiczne (niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb, takich jak jedzenie, może prowadzić do problemów behawioralnych i zaburzenia relacji na linii właściciel – pies), zdecydowanie warto rozważyć zmianę sposobu żywienia.
Alternatywą dla suchej karmy są:
Choć BARF i samodzielne gotowanie wymagają pozyskania pewnej wiedzy co do komponowania zbilansowanej diety, w rzeczywistości nie są one bardzo trudne i wymagające. Jeśli planujesz zmianę diety pupila, możesz skonsultować tę kwestię z zaufanym lekarzem weterynarii lub dietetykiem.