Reklama

Pies dla singla
© Shutterstock

Jaki pies dla pracującego singla?

Przez Ewelina Piskorek Instruktor szkolenia psów

aktualizacja dnia

Jesteś pracującym singlem, całkiem sporo czasu w ciągu dnia przebywającym poza domem, ale zastanawiasz się nad posiadaniem czworonoga, z którym będziesz mógł spędzać wolne chwile? Zanim podejmiesz decyzję o nabyciu lub adopcji psa, rozważ wszystkie za i przeciw. Poznaj też kilka ras psów, które teoretycznie będą nadawać się dla singla lepiej od innych.

Kiedy myślimy o psie, często przed oczami mamy jeden obrazek – duża, uśmiechnięta rodzina na tle pięknego domu i wielkiego ogrodu. Nic dziwnego, bowiem jest to dość mocno zakorzeniony stereotyp… 

Czy zapracowany singiel powinien mieć psa? 

Ów dom i ogród wcale jednak nie są warunkiem niezbędnym, bo i na niewielkiej przestrzeni mieszkania pies może czuć się dobrze – o ile zadbasz o jego codzienną aktywność zarówno fizyczną, jak i umysłową. Duża rodzina, z kilkorgiem dzieci, do tego z wciąż odwiedzającymi dom sąsiadami i przyjaciółmi, również nie stanowi o psim szczęściu. Wręcz przeciwnie – wiele ras psów ceni sobie ciszę, spokój i niekoniecznie odnajdzie się wśród energicznych maluchów. 

Z drugiej strony musisz pamiętać o tym, że pies to istota społeczna, która potrzebuje kontaktu ze swoim przewodnikiem, innymi ludźmi, ze swoim gatunkiem. Potrzebuje też ruchu, zabawy, stymulacji umysłowej, musi mieć możliwość odpowiednio częstego załatwienia swoich potrzeb fizjologicznych.

Nawet zatem najmniej wymagające czworonogi nie są stworzone do tego, by całe dnie przesypiać grzecznie w swoim legowisku i cierpliwie czekać na powrót opiekuna, który zafunduje im ledwie kilku czy kilkunastominutowy spacer. To prosta droga do wielu problemów wychowawczych i behawioralnych. 

Jako pracujący singiel możesz posiadać czworonożnego przyjaciela, o ile podejdziesz do tematu rozsądnie i po głębszej analizie uznasz, że jesteś w stanie sprostać potrzebom oraz oczekiwaniom psa. Jakie kwestie musisz przemyśleć? 

Pies dla singla - pierwsze wspólne chwile 

Bycie opiekunem psa to odpowiedzialne zadanie. Po pierwsze dobrze musisz przemyśleć termin jego przybycia. Czworonóg w nowym miejscu będzie czuł się początkowo niepewnie. Musi mieć czas na to, by spokojnie wszystko poznać, przyzwyczaić się do sytuacji.

Przyprowadzenie pupila do domu i natychmiastowe zniknięcie na kilka czy kilkanaście godzin nie jest dobrym pomysłem. Jeżeli zatem masz taką możliwość, weź przynajmniej kilka dni urlopu na pierwsze dni szczeniaka w domu

Poświęć psiakowi czas i uwagę, daj mu się poznać – to dobry wstęp do budowania trwałej, solidnej więzi opartej na zaufaniu. Jednocześnie nie spędzaj z psem całego wolnego czasu – od razu zacznij naukę samodzielnego zostawania w domu. Polega ona na tym, że stopniowo zwiększasz czas swojej nieobecności. Dzięki temu pies nauczy się, że Twoje zniknięcie nie oznacza niczego złego i niepokojącego.

Pies i singiel - pomoc mile widziana

Jako pracujący singiel musisz być przygotowany na sytuacje, w których nie będziesz mógł zająć się psem – wyjazd służbowy, praca po godzinach, weekend z przyjaciółmi czy choroba, w czasie której nie będziesz w stanie otoczyć psiaka wystarczającą opieką. To zaledwie kilka przykładów. 

Zastanów się więc, czy w Twoim otoczeniu jest ktoś, kto wesprze Cię w tego rodzaju zdarzeniach – bliscy przyjaciele, rodzina, sąsiedzi, a może profesjonalny wyprowadzacz psów? Oczywiście najlepiej, aby była to osoba, która dobrze pozna Twojego psa, w obecności której będzie on czuł się dobrze i bezpiecznie. 

Pies i singiel - związek idealny

Wspólne życie z psem ma to do siebie, że usłane jest wieloma niespodziankami. Musisz mieć świadomość tego, że i Ciebie prawdopodobnie nie ominą. Naturalnie, jeśli poświęcisz psu maksymalnie wiele swojego wolnego czasu, postawisz na regularne ćwiczenia z zakresu posłuszeństwa, będziesz cierpliwym, ale jednocześnie konsekwentnym przewodnikiem, masz szansę uniknąć najczęściej występujących problemów.

Ponadto, aby tak się stało, musisz wybrać rasę, która będzie wpisywała się w Twój styl życia. Jeżeli jesteś typem sportowca, który czas po pracy, weekendy i każde inne wolne dni spędza maksymalnie aktywnie, buldog francuski czy mops będą kiepskim wyborem. Podobnie niezbyt udany związek stworzysz z borderem czy wyżłem, jeśli najbardziej cenisz sobie błogi wypoczynek na kanapie i ewentualnie rekreacyjne spacery, ale już niekoniecznie w niepogodę…

Rasy psów dla singli

Jak już wyżej zostało podkreślone, pies dla singla nie jest psem zupełnie „bezobsługowym”. Czekają Cię dokładnie takie same obowiązki jak i wszystkich innych właścicieli. Jeśli jesteś tego świadom i wiesz, że dasz radę pogodzić pracę z opieką nad czworonożnym domownikiem, poznaj rasy, których przedstawiciele mogą sprawdzić się jako pupile pracujących singli.

Buldog francuski

©Shutterstock

Buldog francuski – mówiąc brzydko – jest psem dość „uniwersalnym”. Jeśli będzie posiadał kochającego i konsekwentnego właściciela, bez większych trudności dostosuje się do trybu życia zarówno rodziny z dziećmi, osoby starszej czy właśnie singla – niemniej nie będzie dobrym wyborem dla osób bardzo aktywnych. Jest to piesek niewielkich rozmiarów, energiczny i wesoły, ale nie wymaga wielogodzinnych spacerów i intensywnych ćwiczeń.

Nie jest też wybitnie hałaśliwy, zatem sąsiedzi nie powinni narzekać. Pielęgnacja buldoga francuskiego też nie jest trudna i czasochłonna, zatem wolne chwile możecie poświęcić na wspólną zabawę i inne przyjemności. 

Mastif tybetański 

©Shutterstock

Mastif tybetański to naprawdę słusznych rozmiarów czworonóg (psy mogą osiągać wagę 70 kg, suki są mniejsze), obecnie coraz bardziej popularny w Polsce. Jest nieufny wobec obcych (ma silny instynkt stróżowania), zazwyczaj w stosunku do opiekuna też nie jest szczególnie wylewny. Dobrze zsocjalizowany, prowadzony łagodnie i konsekwentnie zarazem, będzie psem wyjątkowo zrównoważonym i spokojnym.

Często mówi się, że są to psiaki o kociej naturze – niezależne, chadzające własnymi ścieżkami, poddające się umiarkowanym pieszczotom wtedy, gdy mają na nie ochotę. I rzeczywiście coś w tym jest. Mastif tybetański może okazać się dobrym wyborem dla singla spokojnego, cierpliwego i konsekwentnego. 

Chow chow

©Shutterstock

Była propozycja w postaci niewielkiego buldoga francuskiego i ogromnego tybetana. Teraz zatem propozycja z kategorii „średnich”. Chow chow, podobnie jak mastif tybetański, jest w okazywaniu uczuć psiakiem raczej mało wylewnym. Lubi towarzystwo człowieka, ale nie przepada za szaleńczymi zabawami i wielkim przytulaniem. Nie należy do psów szczególnie aktywnych, zatem całkiem możliwe, że drzemka pod nieobecność właściciela będzie jego „ulubioną rozrywką” – o ile zostanie odpowiednio przygotowany do przebywania w samotności.

Niedźwiadek z charakterystycznym ciemnym językiem wymaga codziennych spacerów, ale nie powinny być długie i intensywne. Problematyczna może być natomiast jego pielęgnacja, bo piękna i bujna sierść wymaga regularnego wyczesywania. 

Na zakończenie warto jeszcze raz przypomnieć, zanim nabędziesz psa, uczciwie – sam przed sobą – odpowiedz na pytanie, czy podołasz wyzwaniu. Posiadanie czworonoga, choć wiąże się z odpowiedzialnością i obowiązkami, przede wszystkim powinno sprawiać wiele radości, a nie przysparzać kłopotów i przykrości – jak Tobie, tak psu!

Więcej artykułów poradnikowych

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?