Znaczenie terenu to nie tylko znaczenie moczem. Koty znakują również poprzez drapanie (pozostawiają na drapanej powierzchni feromony) czy ocieranie się policzkami. Zdarzają się koty znakujące teren kałem. Najbardziej uporczywe z punktu widzenia opiekuna jest natomiast znaczenie moczem.
Dlaczego koty znaczą moczem?
Znakowanie zapachem to jedna z form kociej komunikacji – obok sygnałów dźwiękowych i mowy ciała. Większość spośród kocich „zapachów informacyjnych” nie jest wyczuwalna dla ludzkiego nosa. Z pewnością jednak nie należy do nich mocz.
Ze znakowaniem terenu moczem wiąże się kilka mitów, które warto obalić:
Mit nr 1 – znaczenie moczem dotyczy tylko kocurów
Oczywiście niekastrowane samce znaczą najczęściej i ma to związek z zachowaniami terytorialnymi, ale czasem znaczą również samice (kotki niekastrowane mogą znaczyć teren np. podczas rui), a także wszystkie koty wykastrowane.
Kastracja kota znacznie obniża prawdopodobieństwo, że dany kot będzie znaczył moczem. Szacuje się natomiast, że około 10% kastrowanych kocurów i 5% kastrowanych kotek wciąż znaczy teren w ten sposób.
Mit nr 2 – koty znaczą teren moczem, aby przegonić inne koty
Komunikaty pozostawiane przez kota mają charakter informacyjny – nie są przejawem agresji. Kot obwieszcza, że był w danym miejscu.
Ślad ten wywołuje u innych kotów chęć powąchania – czyli dowiedzenia się treści informacji, natomiast nie wyzwala oznak strachu bądź agresji (co innego jeśli wniesiemy silnie pachnący obcym kotem przedmiot do domu – do serca terytorium naszego kota). Znaczenie moczem to sposób na uniknięcie konfrontacji z innym kotem.
Mit nr 3 – kastracja automatycznie „wyłącza” możliwość znaczenia moczem u kota
Kastracja niweluje hormonalne przyczyny znaczenia moczem. Kot może jednak nadal znaczyć, jeśli kastracja wykonana była późno. Każdy kot może również zacząć znaczenie terenu moczem pod wpływem silnych przeżyć emocjonalnych.
Bardzo często jest to symptom stresu. Może on dotyczyć konfliktu w domu, w którym mieszka wiele kotów, ale nie tylko. Przyczyna znaczenia moczem jest wówczas behawioralna, nie hormonalna.
Znaczenie moczem przez kota jako problem behawioralny
Jeśli zauważasz plamy kociego moczu w domu, musisz potrafić odróżnić znaczenie moczem od „problemów kuwetowych”, czyli załatwiania potrzeb fizjologicznych w nieodpowiednim miejscu. Koty znaczące zazwyczaj oddają w wybranym punkcie tylko pewną ilość moczu, nie opróżniając całego pęcherza – i zwykle normalnie załatwiają się do kuwety.
Kryteria doboru miejsc do znaczenia są także inne niż wybór odpowiedniego punktu do załatwienia swoich potrzeb. Znakowanie jest potrzebą socjalną, a więc kot wybierze miejsce dobre do „ogłoszenia” komunikatu.
Mogą to być kąty pomieszczeń, wszelkie występy, wyróżniające się punkty (np. kontakty), okna, drzwi, miejsca znajdujące się na skrzyżowaniu ścieżek komunikacyjnych kotów, sprzęty domowe, a także obiekty nowe bądź takie, które zawierają już jakiś zapach czy feromony, np. psie legowisko, noszone ubrania, poduszki itd.
Uwaga – uważa się powszechnie, że koty znaczące moczem „strzykają” na pionowe powierzchnie, unosząc ogon. To prawda, ale są i koty znaczące w pozycji podobnej jak przy normalnym oddawaniu moczu.
Dlaczego kot wykastrowany w ogóle zaczyna znaczyć?
Przyczyn może być wiele, a głównymi winowajcami są stres i napięcie emocjonalne. Kot może zacząć znaczyć teren chociażby w takich przypadkach:
- w domu z wieloma kotami, gdzie zaczyna się tlić konflikt pomiędzy poszczególnymi osobnikami,
- inny kot zaczął znaczyć moczem (może to być nawet kot przychodzący do ogrodu i „strzykający” na dom),
- regularnie ma kontakt z obcym kotem, który np. stale podchodzi do okna,
- w domu została usunięta ponad połowa feromonów pozostawionych poprzez ocieranie się pyszczkiem o obiekty – np. w wyniku zbyt intensywnego sprzątania,
- zbyt gwałtowne zmiany w kocim otoczeniu,
- obecność obcych, intensywnych zapachów,
- frustracja wywołana brakiem zaspokojenia podstawowych kocich potrzeb,
- inne sytuacje wywołujące silne emocje – zarówno podniecenie, jak i stres.
Jak „oduczyć” kota znaczenia moczem?
Jak zawsze, podstawą do wdrożenia odpowiednich środków zaradczych jest właściwa diagnoza, zwracająca uwagę na przyczynę problemu.
Jeśli „wyzwalaczem” jest obcy kot, należy ograniczyć kontakt naszego kota z tym osobnikiem, np. zaciągać rolety w oknie, przy którym zwykle siaduje obce zwierzę, a także neutralizować ślady kociego moczu pozostawiane przez tego kota (środkami enzymatycznymi, pastą z sody oczyszczonej itp. – nie używaj chloru i innych środków pozostawiających własny zapach).
Jeśli przyczyną znaczenia jest konflikt z innym kotem o zasoby, zastanów się, czy w domu znajduje się odpowiednio dużo kuwet, drapaków, a także czy koty mają możliwość najeść się i napić w spokoju. Wiele kotów nie lubi towarzystwa podczas jedzenia.
Oprócz wyeliminowania lub przynajmniej złagodzenia „wyzwalacza” skup się także na obniżeniu poziomu stresu u kota oraz wyrównaniu jego nastroju. Konsekwentnie eliminuj również ślady moczu, aby nie przypominały kotu o tym, że należy dane miejsce ponownie oznaczyć.
Pamiętaj, że jednym z głównych przyczyn znaczenia moczem jest stres, który może nie opaść prędko, nawet jeśli zniknie „wyzwalacz”. Stąd tak ważne jest stworzenie kotu ciekawego, relaksującego środowiska.
Pomyśl o dostawieniu kocich kryjówek (np. pudełek, domków), instalacji półek i legowisk na ścianie, a także o zabawkach intelektualnych oraz pobudzających zmysły (mata węchowa), które zajmą kota. Może kot cierpi na niedobór zabawy lub generalnie Twojej uwagi?
Wspomagająco sprawdzić się może feromonoterapia. Analogi kocich feromonów policzkowych F3 w dyfuzorze podłączanym do kontaktu wykorzystywane są z powodzeniem w terapii kotów, które na feromony reagują (niestety nie każdy kot jest tak samo wrażliwy na te preparaty).
Można ten proces przerwać, gdy zauważysz, że kot szykuje się do „strzyknięcia”, ale nie może to mieć wymiaru kary. Kot będzie jeszcze bardziej zestresowany i jedynie spotęguje to problem.
Najtrudniejszym do rozwiązania problemem może być konflikt pomiędzy dwoma kotami w domu. Skuteczne może tu okazać się wspomniane dodanie zasobów, zapewnienie zestresowanemu kotu możliwości pobycia samemu, odizolowanie kotów od miejsc wywołujących konflikty, zwiększenie liczby ścieżek w domu, aby koty wykazujące agresję terytorialną nie musiały się zbyt często natykać na siebie.
Zdarza się jednak, że konflikt jest na tyle skomplikowany, że wymaga pomocy doświadczonego kociego behawiorysty.